Ułudnie fajny początek, szkoda, bo gdyby zrezygnować z zawijania, ale z sensem to wiersz nie traciłby na wiarygodności. "Abo abo", wiarygodność - zabawy dla zabaw.

Pozdrawiam

@lu* - Dziękuję! Zawsze bardzo mi miło gościć Cię u siebie :) Zawsze!!

@aidegaart - Ciebie również zawsze miło przeczytać w komentarzach, bez względu na uwagi. Cenię je sobie. Lubię Twoje wiersze, i Twoje podejście do poezji.

Przypomniała mi się Twoja propozycja do mojego pierwszego zamieszczonego na portalu wiersza...

Szczerze i serdecznie Was pozdrawiam! Miłego poniedziałku Lu i Aid!

Aide -:)) Masz łeb!?

ale czasami lato

termo inkubacje

rzęsa wodna

oraz wysypiska

z ławicami

nurkujących

domysłów


To jest inne. Potem i przede wszystkim na początku i końcu, dałeś się ponieść liryce. Zobacz, jak mi łatwo pisać w Twoim stylu.

Bardzo fajny! :)

@Agnieszka - Dziękuję za sugestię. Wyrzuciłbym to "nawet bieliźnie", jak zasugerowałaś - to domówienie niekoniecznie musiało się tutaj pojawić... ale przeczytałem propozycję Meszuge... i bardzo mi się spodobała :)

@Tutejsza jest grzecznaniegrzeczna ;))

@Meszuge - Bardzo dziękuję! Zamieniam. Podoba mi się. Bardzo.

"bez zakładania nawet"

Pozdrawiam Was serdecznie

:)

" wówczas
wyszedłem z siebie
bez zakładania nawet

bielizny"

...jeśli już ma być 'krawacik';)

fajny, pozdrawiam

Lirycznie o wychodzeniu bez pożegnania? Oj, niegrzecznie... ;) Ja tam zawsze wybudzam na chwilę, cmokam w czółko i mówię "zamknij sobie drzwi, bo wychodzę". Mina księcia zmienionego w Kopciuszka - bezcenna... ;)) Pozdrawiam

Nawet bielizny chyba zbędne na czegokolwiek bym skonczyla:)