x l a x
od-dzielność
pewnie gdzieś tam słońce wstaje
tymczasem wzrok podpiera sufit
by niebo nie zwaliło się na głowę
ściany nasiąkają upływem czasu
powietrze samo tworzy rzeźby
rzeźba to namacalny przykład
malarstwa dla niewidomych dzieci
powrót drzew do lasów i wycinek
zapatrzenie w boga czerstwieje
on chyba rozumie – nie narzuca się
stwarza coraz dłuższe dni
żeby pomieścić zetlałe oddechy
chowa księżyc do kieszeni
Ilość odsłon: 2977
Komentarze
x l a x
marzec 27, 2020 19:56
meszuge, ciepło-ciepło ;-) a z piciem bez przesadyzmu...
meszuge
marzec 27, 2020 19:47
Też lubię komentarze tetu:)
...wydaje mi się, że mars w wersie: "powietrze samo tworzy rzeźby... chciał zwrócić uwagę na bliskość a właściwie na jej brak.
Dotyk (namacalnie) - dzieci niewidome uczą się życia poprzez dotyk, w ten sposób poznają i nabierają zaufanie do otoczenia, do drugiego człowieka. Tego nam teraz brakuje - bliskości, a za tym idzie brak zaufania, dlatego nie dotykamy się: od-dzielają się nasze relacje, nasza bliskość, niczym przecinka w lesie;)
...żeby ponownie nawiązać bliskość trzeba ponownie zacząć od...dotyku:) - wrócić do lasu...
ufam, że to nastąpi... a teraz się napiję za nasze zdrowie:)
pozdrawiam:)
tetu
marzec 27, 2020 18:29
Mars, to może lepiej zajmę się komentowaniem, zamiast pisaniem? :)
I wtedy już całkiem Cię prześwietlę, tfu... Twój tekst rzecz jasna:) Miłego wieczoru.
x l a x
marzec 27, 2020 15:42
tetu, twoja przenikliwość wprawia mnie w zdumienie, i trochę w zakłopotanie, bo prześwietlasz mnie... pardon, tekst na wylot ;-) takich czytelników życzę wszystkim poetom. Dzięki
tetu
marzec 27, 2020 11:25
Byłam, czytałam, wróciłam, bo warto. Zastanowił.
Podoba mi się od tytułu po puentę.
Już tytułowa dzielność, od-dzielność według mnie ma podwójne dno.
Staramy się dzielnie walczyć z przeciwnościami, chcemy być odporni, udźwignąć to, lecz pomimo wszystko ciągle za dużo nam się wydaje. Patrząc zaś z drugiej strony oddzielamy się bo musimy, walczymy razem, a jednak osobno? Niektórzy tracą stateczność. Trudny to czas. Nawiązanie do niewidomych dzieci, podkreślam dzieci, genialne (bo to one mają ogrom wyobraźni) to co niewidoczne staje się namacalne. Wers z drzewami też wydał mi się na początku dziwnym wtrąceniem, bo fakt, jakby nie nawiązuje do całości, jakby. Po kilku czytaniach zmieniam zdanie. Zmieniłam dlatego, że przeczytałam nie jako odrębny wers oddzielność, jak poprzednio, tylko jako przerzutnię "dla niewidomych dzieci
powrót drzew do lasów i wycinek" z tymi wycinkami nie mogłam się tylko pogodzić, ale wycinek, wycinkowi nierówny:) w każdym bądź razie rzuciło to nowe światło na ten wers. Nie podoba mi się tylko słowo "zetlałe" i nie wiem czemu, więc to raczej subiektywny odbiór. Bardzo ładna puenta, aczkolwiek według mnie pozbawiona optymizmu. Pozdrawiam Marsa.
x l a x
marzec 27, 2020 09:13
Dawid, w tej niespójności jest pewien sens - jedynie ten wers odnosi się do "Zewnętrza"; stanowi w pewnym sensie kontrapunkt dla przygnębiającej treści - tak to sobie wymyśliłem ;-) dzięki
Leszku, oby jak najszybciej skończył się ten marazm jak z filmu sci-fi.
Leszek.J
marzec 26, 2020 21:14
Dni stały się rzeczywiście dłuższe, trafne stwierdzenie, wszyscy tym żyjemy oby do czasu
Pozdrawiam
David przez fau
marzec 26, 2020 16:18
Jest lekka niespójność w prowadzonym wątku
__szczególnie wers "powrót drzew do lasów i wycinek" jakby nie z tej bajki...
Poza tym nie mam uwag
jest za to refleksja - jest klimat
___________
x l a x
marzec 22, 2020 21:47
Ale PL o tym nie wie, :-)
Konto usunięte
marzec 22, 2020 21:19
"Niebo to nie sufit
Nigdy nie zwali się na głowę " :)