umbra palona
nie każ mi chować twarzy
nie odmawiam pacierza
bez ucałowania podnoszę z ziemi
gwiżdżę na psa
na polach pod luleminem koło słupska
żerują dzikie gęsi może łabędzie
to nie ma znaczenia
mam chwilową amnezję zespół albo syndrom
nie wychodzę z domu
zasłoniłam lustra
na polach pod luleminem koło słupska
żerują nieme kobiety z wypalonymi oczami
gwiżdżę na psa
nie przybiega
Ilość odsłon: 2466
Komentarze
umbra palona
kwiecień 11, 2020 23:21
....i oczywiście aidegaart :)
wywaliłam, dziękuję :)
umbra palona
kwiecień 11, 2020 23:15
Dziękuję serdecznie za komentarze i za tak przychylny odbiór wokka, ais, *Lu, Joanno-d-m
Joanno, tak chodziło o chleb :)))
Spokojnych świąt, zdrowia:)
Joanna-d-m
kwiecień 11, 2020 18:55
Lucyno
najprawdopodobniej dobrze czytasz.
Zdrowych świąt Wam życzę.
lu*
kwiecień 11, 2020 18:47
ja czytam "chleb" bez dopowiadania
Joanna-d-m
kwiecień 11, 2020 18:42
Tylko nie widzę co peelka podnosi z ziemi (może to mi oczy się wypaliły albo wypalono), ale nie, bo całą resztę czytam
i czytam na tak
Pozdrawiam
lu*
kwiecień 11, 2020 07:16
Te kobiety jakby z innego "czasu zarazy".
Świetny wiersz!
ais
kwiecień 11, 2020 04:03
Jeszcze nie znam się na tym portalu, i kompletnie nie wiem, jak poszukać utworów konkretnego autora.
Nie wiem, umbra, czy to Twój najlepszy wiersz, ale robi
ogromne wrażenie - kobiety z wypalonymi oczami, jakby nie chciały ogladać tego, co nastąpi. Przerażająco prawdziwe.
Pozdrawiam serdecznie.
wokka
kwiecień 10, 2020 22:45
Ten wiersz robi wrażenie największe ze wszystkich Twoich, które tu dziś czytałem.
Pozdrawiam.
aidegaart
kwiecień 09, 2020 23:35
"nie odmawiam pacierza
nie kreślę znaku krzyża" - albo jedno albo drugie, coś musisz wyjebać, bo szkoda tak dobrego tekstu. reszta jest cool.
umbra palona
marzec 31, 2020 22:24
Brawo mars, wygrałeś krakersa :)