Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

nie odmawiam pacierza 
bez ucałowania podnoszę z ziemi
gwiżdżę na psa

na polach pod luleminem koło słupska 
żerują dzikie gęsi może łabędzie
to nie ma znaczenia

mam chwilową amnezję zespół albo syndrom
nie wychodzę z domu
zasłoniłam lustra

na polach pod luleminem koło słupska 
żerują nieme kobiety z wypalonymi oczami

gwiżdżę na psa
nie przybiega




Ilość odsłon: 2104

Komentarze

kwiecień 11, 2020 23:21

....i oczywiście aidegaart :)
wywaliłam, dziękuję :)

kwiecień 11, 2020 23:15

Dziękuję serdecznie za komentarze i za tak przychylny odbiór wokka, ais, *Lu, Joanno-d-m
Joanno, tak chodziło o chleb :)))
Spokojnych świąt, zdrowia:)

kwiecień 11, 2020 18:55

Lucyno
najprawdopodobniej dobrze czytasz.

Zdrowych świąt Wam życzę.

lu*

2-5

kwiecień 11, 2020 18:47

ja czytam "chleb" bez dopowiadania

kwiecień 11, 2020 18:42

Tylko nie widzę co peelka podnosi z ziemi (może to mi oczy się wypaliły albo wypalono), ale nie, bo całą resztę czytam
i czytam na tak
Pozdrawiam

lu*

2-5

kwiecień 11, 2020 07:16

Te kobiety jakby z innego "czasu zarazy".
Świetny wiersz!

kwiecień 11, 2020 04:03

Jeszcze nie znam się na tym portalu, i kompletnie nie wiem, jak poszukać utworów konkretnego autora.
Nie wiem, umbra, czy to Twój najlepszy wiersz, ale robi
ogromne wrażenie - kobiety z wypalonymi oczami, jakby nie chciały ogladać tego, co nastąpi. Przerażająco prawdziwe.
Pozdrawiam serdecznie.

kwiecień 10, 2020 22:45

Ten wiersz robi wrażenie największe ze wszystkich Twoich, które tu dziś czytałem.
Pozdrawiam.

kwiecień 09, 2020 23:35

"nie odmawiam pacierza
nie kreślę znaku krzyża" - albo jedno albo drugie, coś musisz wyjebać, bo szkoda tak dobrego tekstu. reszta jest cool.

marzec 31, 2020 22:24

Brawo mars, wygrałeś krakersa :)