dokładnie - autobiografia w utworach jest wskazana :>
serdecznie pozdrawiam!

A Ja trzymam kciuki. Poezja to nie sport, a za każdym słowem kryje się jakieś doświadczenie, przeżycie...

dziękuję za opinię - nastoletnie gryzmoły niestety mają to do siebie, że są czasem przekombinowane, ale za niedługo dwudziestka, także może coś się zmieni, chociażby w metaforach :))

zastanawiam się, jak mogę się jej wyzbyć, zachowując wrażliwość o której wspomniałem - czas pokaże, co będzie.

Banały w stylu zauroczonego nastolatka. Sprane i często bezmyślne metafory/frazy: "powiewy milczącej nocy" (dżiiizes), "zapach nieprzytomności/zmysłów", "słowa mają (...) świat", "drżące wargi"... Na razie to kosz, niestetti, póki nie wyzbędziesz się połetyckiej egzaltacji

Bardzo podoba mi się Twoja odpowiedź.
Teraz wierzę, że będzie lepiej.

Pozdrawiam serdecznie i przyjemności na PoemieX.

Jest ładnie i lirycznie.
Podoba się .

Jakoś tak pisałem, kiedy miałem szesnaście lat.
Pozdrawiam.

nastoletnie przemetaforyzowanie niestety uderza, ale staram się przymknąć to wrażliwością - będzie lepiej! :>

Czasami takich listów lepiej nie otwierać.
Kiczowate toto.
Ale może kiedyś poczujesz dotyk bezsensowności
przemetaforyzowywania najskrytszych uczuć i doznań.
Pozdrawiam.

"momenty byli" ;-)