Leszek.J
Okres lęgowy
Kiedy już wieczorna narastała ciemność,
wróbla na gałęzi ogarnęła senność.
Wiosna to dla ptaków jest czas dni upojnych,
ale też czas pracy i wysiłków znojnych.
Ledwie tylko zasnął - śpiewy go zbudziły.
I choć dźwięk melodii był dla uszu miły,
jednak przy zmęczeniu - był jak jakaś zmora;
bo to przecież była odpoczynku pora…
Ale śpiew trwał dalej - jeszcze się nasilał;
może swoim dźwiękiem komuś czas umilał?
Ale nie wróblowi, co pragnął wytchnienia,
poznał te słowicze, już słyszane pienia.
Podfrunął do niego i mówi: kolego,
nastała już pora spoczynku nocnego!
Ciszę nam zakłócasz, miałeś czasu wiele,
by w dzień wyśpiewać tamte swoje trele…
Słowik zaraz umilkł nieco tym speszony:
Przepraszam, śpiewałem to dla swojej żony,
która właśnie teraz jaja wysiaduje,
dla rozrywki moich śpiewów wysłuchuje.
Wróbel: też mam żonę, też na jajach siedzi,
tak jak wszyscy moi najbliżsi sąsiedzi…
ale pospać nieco wszyscy potrzebują,
niepotrzebnie twoich śpiewów wysłuchują!
Słowik więc przeprosił, usłuchał sąsiada
i obok swej żony w gnieździe blisko siada.
Śpiewa prawie szeptem jak zawsze lubiła,
do ucha jej płynie ta melodia miła.
Reszta ptactwa, która spokoju też chciała,
już bez przeszkód żadnych słodko zasypiała,
by z nastaniem świtu dzień powitać nowy.
Pora pracowita - to okres lęgowy!
Komentarze
Leszek.J
maj 18, 2020 16:02
Ais, łap uśmiech :)
ais
maj 17, 2020 13:44
Hahaha
Gimbaza jest cooltowa!
:)))
Leszek.J
maj 17, 2020 12:50
Dzięki ais, dokładnie tak.
Ktoś mógłby napisać gimbaza, choć już nie ma gimnazjów :)
Pozdrówki
Leszek.J
maj 17, 2020 12:46
Dziękuję Joasiu, też nie żałuję że tu zajrzałaś
Pozdrawiam
ais
maj 17, 2020 11:56
Dopisek -wiersz dla dzieci- brzmi, jak asekuracja, żeby ktos nie pomyślał, że autor, tak na serio pisze...
Miły wierszyk. Nie tylko dla dzieci.
Pozdrawiam.
Joanna-d-m
maj 16, 2020 23:25
Dobrze, że i dzisiaj tu jestem
Nie żałuję.
Pozdrawiam
Leszek.J
maj 16, 2020 18:35
Witaj wokka, ja jeszcze kilka dni temu obserwowałem parę gołębi które siadały na gałęzi i figlowały dzióbkami i nie tylko.
Teraz ich nie widzę, sądzę że rozpoczęły składanie i wysiadywanie jaj.
Nie spodziewałem się że kosy mogły już tak podhodować swe pisklęta
Pozdrawiam serdecznie
Leszek.J
maj 16, 2020 18:35
Witaj wokka, ja jeszcze kilka dni temu obserwowałem parę gołębi które siadały na gałęzi i figlowały dzióbkami i nie tylko.
Teraz ich nie widzę, sądzę że rozpoczęły składanie i wysiadywanie jaj.
Nie spodziewałem się że kosy mogły już tak podhodować swe pisklęta
Pozdrawiam serdecznie
wokka
maj 15, 2020 21:37
Dobry pouczający wiersz.
Okres lęgowy to czas wytężonej pracy dla rodziców. Obserwuję w ostatnich dniach parę kosów jak ciężko pracują od rana do nocy, żeby nakarmić czworo piskląt, które opuściły już gniazdo ale nadal latają za rodzicami i domagają się jedzenia.
Czasem mam wrażenie, że młode kosy już ważą więcej niż ich rodzice.
wokka
maj 15, 2020 21:36
Dobry pouczający wiersz.
Okres lęgowy to czas wytężonej pracy dla rodziców. Obserwuję w ostatnich dniach parę kosów jak ciężko pracują od rana do nocy, żeby nakarmić czworo piskląt, które opuściły już gniazdo ale nadal latają za rodzicami i domagają się jedzenia.
Czasem mam wrażenie, że młode kosy już ważą więcej niż ich rodzice.