Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

3db6043f66fbb0b28dd2d5cf0feb7c6f4e4a5492
Olej na płótnie, 2016r.
Ilość odsłon: 1140

Komentarze

Konto usunięte

2-3

kwiecień 29, 2017 14:04

Tomek! Proszę nie żyj Stachurą, ani Napoleonem.
Dziękuje!

kwiecień 29, 2017 14:01

https://www.youtube.com/watch?v=OacVy8_nJi0

kwiecień 29, 2017 13:58

No ja nie mam wpływu na skojarzenia innych ludzi. Ale taka interpretacja może też nie jest zła, marnotrawimy i zabijamy wszystko włącznie z nami samymi. Pozdrawiam.

Konto usunięte

2-5

kwiecień 29, 2017 13:56

mi się tak skojarzyło z marnotrawstwem potencjału ludzkiego pewnych chorych czasów

kwiecień 29, 2017 13:46

Skoro tak... ale nie myślałem o strzelaniu w potylicę kiedy to malowałem. Raczej o marnotrawieniu wszystkiego co mamy. Kolorystyka jest bardzo pomocna przy interpretacji. Obraz nawiązuje do dwóch znanych dzieł: Powrotu syna marnotrawnego Rembrandta, oraz do Syna z zabitą matką Andrzeja Wróblewskiego (ewentualnie do jego drugiej wersji- Matki z zabitym synem).

Konto usunięte

2-5

kwiecień 29, 2017 13:37

W potylice

kwiecień 29, 2017 13:34

Dziękuję za komentarze i pozdrawiam :)

Konto usunięte

2-32-32-32-32-32-3

kwiecień 29, 2017 06:29

"...wtedy mocno przytuliłem się do drzewa. (...) Człowiek chwyta się słupa latarni, brzytwy, kieliszka..."
Stachura - "Dzienniki..."

Konto usunięte

2-32-32-32-3

kwiecień 29, 2017 06:08

Ojciec jak pal, nie ugnie się na błagania syna. Syn wraca zmarnotrawiony.. wina nie jest ważna. Tu jest kara. Kara bezwzględności chłodu.
Bardzo emocjonalny obraz. Tło jak wyładowania atmosferyczne, jak płot kolczasty..

Nie oglądam tego obrazu pierwszy raz.. A wciąż wzbudza emocje

Pozdrawiam