Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


wysypując na stół zebrane po drodze
mirabelki
opowiadasz o zimnych pustynnych nocach
o piasku który chrzęści w zębach
mówię że przestałam widzieć kolory

smażymy powidła
z biurowych spinaczy robisz drylownice
sok spływa w zagięcia łokci  

pytasz czy możesz zostać

zegary płoną na ścianach
nasze ciała rozsypują się w palcach

zawsze tu byłeś



Ilość odsłon: 1732

Komentarze

czerwiec 10, 2020 16:26

Tutejsza, Ada, Stryjku..... dziękuję Wam za komentarze :) Miłego weekendu :))))

czerwiec 10, 2020 12:25

Jestem za. Stryjenka przechodzi do następnego etapu ;)

Ada

2-42-42-42-42-42-42-4

czerwiec 10, 2020 11:55

Piękny, przepełniony poezją wiersz. Zatrzymuje.

Konto usunięte

2-5

czerwiec 10, 2020 10:55

fajne, podoba mi się.
w moich okolicach na mirabelki mówi się też "sralki" ;)
pozdrawiam :)