Mister D.
Ostatnia stacja
Mijamy świat, który się z hukiem nie kończy,
ani skamląc jak śmiertelnie ranne psisko.
Ten świat do selfie miny wciąż głupsze stroi,
i umiera w rytmie tandetnego disco,
lgnąc do siebie w lata południowym skwarze,
niczym w piecu twarze, tułowia, kończyny
w jedną wielooką przetapiając masę,
i na ladę z ust wypluwając mydliny.
Ilość odsłon: 1992
Komentarze
Mister D.
lipiec 02, 2020 12:23
Dziękuję Imre. Pozdrawiam.
imre
czerwiec 29, 2020 01:22
Mijamy świat który się z hukiem nie kończy... wypluwając mydliny.
Powyższe tworzy dla mnie świetną klamrę. Cały wiersz mi się podoba
Pozdrawiam
Mister D.
czerwiec 17, 2020 09:52
Dziękuję Leszku.
Leszek.J
czerwiec 16, 2020 20:43
Czytając tytuł spodziewałem się obrazu a tu fajny wiersz.
Pozdrawiam
Mister D.
czerwiec 15, 2020 21:46
Dziękuję, proszę Pani :)
umbra palona
czerwiec 15, 2020 17:51
Mi się podoba, proszę Pana :)