Mister D.
Detale
Próbuję ograć niemal do cna zgrany widok
stojąc na dziobie cypla, w miejscu w którym Wisła
podejmuje się Narew na plecy. Za mną widmo
ruin starego spichrza, od chwili gdy przybrał
ostatni raz w zboże czas jedynie gromadzi,
który wypiera cegły, nie dając się wyprzeć,
chociaż wyryte rylcem ma w sobie wyrazy
wszystkiego najlepszego – a niechaj kołysze
go drzewostan na skrzypce, jak z nut rosną trawy
o zielonej wyspie, plus woda dodaje plusk.
Lwy żeliwnie patrzą z burt odkąd nurt pozbawił
ich strawy łańcuchów w słup oczy każdy i dziób
rozdziawia, wyglądając brzegu i pomysłu,
na który można by wpaść, kiedy ja innego
nie mam by grać ze spichrzem stojąc na tym
cyplu spłukiwanym do cna, dna mulistego.
A spichlerz w nasze plecy zapatrzony ślepo,
figurkami jesteśmy z jego perspektywy,
które ktoś domalował na chwilę, jednego
używając włosa dla kobiety, mężczyzny
i psa, który szczekał na szeroką równinę,
dawno, dawno temu -
Komentarze
Mister D.
sierpień 19, 2020 01:29
Warto, Modlin jest ciekawym miejscem.
Leszek.J
sierpień 18, 2020 18:11
Nie byłem tam a warto się wybrać bo opisane tak że wygląda na piękne miejsce
Mister D.
sierpień 17, 2020 10:50
Dzięki, pozdrawiam serdecznie :)
Konto usunięte
sierpień 17, 2020 10:14
Znam to miejsce, byłam raz - robi magiczne wrażenie.
Bardzo ładnie opisane. Pozdrawiam :)
Mister D.
sierpień 16, 2020 22:45
Dziękuję Imre.
Remik, nie musisz lubić.
Pozdrawiam Was.
Remik Bernard
sierpień 16, 2020 22:28
Bardzo rozbiegana składnia, osobiście nie lubię aż tak, bo zatraca i rozmywa sens
imre
sierpień 16, 2020 13:57
Piękne!
Pozdrawiam