Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

My potocznie mówimy, że się nie przelewa,

siedząc nad potokiem i zarzucając wędkę,

a przecież potok płynie – fakt - bezsprzecznie ziemia

przelewa się w kościół a kościół spływa w ziemię,


gdzie z małego ziarenka wkrótce tryśnie drzewo

i przełoży energię, zamknie ją w kopertach,

które prześwietli słońce, w korze, gdy się przez nią

przegryźć źrenicą żeby włókna poczuć w szczerbach,


między zębami, wyssać, samemu stać drzewem,

poczuć prąd, który biegnie w gałęziach i skrapla

w zielony opad, żółknie, w czerń oddaje siebie,

którą rozświetlił orgazm siwego Einsteina.


My potocznie mówimy, że się nie przelewa,

więc po co ten słów strumień, skoro człowiek

przez wiedzę suchą stopą już przebrnął na lekcjach,

w mowie potocznej przysnął gdy po szybie krople


spływały do rynsztoka, a jakimś tam Einstein

ongi siwy łeb stargał, Newton jabłkiem dostał

swoją drogą próbując imienia w równaniach

zapisanego dociec. Nas ziemia obciąża


potocznie, i wszystko nam jedno, a niech nawet

będzie płaska na słoniach, chociaż te przetrwają

pod nią, gdy będą deptać dwunożni, żelazne

kije wzajemnie w siebie wymierzą. Tak bardzo


nam potocznie nad rzeką, na dodatek większy

cięższy, szerszy z niej strumień i w nie do objęcia

ocean spływa. A tu jeszcze trud – oddzielić

potok od potoku słów, pokusę odegnać


by nie mówić, że drzewo stoi albo leży,

ono płynie i rośnie, nawet kiedy martwe

transplantuje wciąż Ziemia na zielony język,

ty na meble z Ikei. Ciężko. Tylko w trawę


potocznie się położyć, wodą krtań opłukać,

piwem głowę ochłodzić, odetchnąć, wetchnąć


wiersz do plastikowej butelki -


Ilość odsłon: 645

Komentarze

sierpień 19, 2020 19:21

Ano niestety, tak tylko na wszelki wypadek chciałem zasugerować iż wiersz nie jest tylko na temat tego, że wszystko płynie. Dzięki Marku za wejrzenie.

sierpień 19, 2020 16:59

Zgadzam się, Pawle, ze wszystkim, nawet sformułowaniami, ale równocześnie bezsilność zobojętnia. To społeczeństwo się stacza intelektualnie - typuję, że 60% Polaków to idioci (w sensie pauperyzacji intelektualnej).

sierpień 19, 2020 10:15

Oprócz tego stajemy się coraz głupsi, jest coraz większa grupa ludzi, która wierzy, że Ziemia jest płaska. I może ten wiersz w plastikowej butelce jest do kogoś, kto będzie żył w czasach kompletnej dewastacji planety, ale jak to ktoś powiedział: mądrość zawsze przychodzi za późno.

sierpień 19, 2020 10:04

A także przestajemy czuć się częścią i szanować, stajemy się bezmyślnymi konsumentami?

sierpień 19, 2020 10:02

Tracimy wrażliwość na tajemnicę, przestajemy zauważać, doceniać?

sierpień 19, 2020 09:59

A może chciałem przekazać, że tracimy fascynację światem? Nie sądzisz?

sierpień 19, 2020 09:30

Czyli chciałeś przekazać, że "wszystko płynie". Wyszło mocno karkołomnie.