Mister D.
Nieważkość
Oddaję na wyporność wszystkie sprawy ważkie
i ważki lekce ważę, nartniki na płachcie
rozpiętej powierzchniowo a płynnie nad mułem,
pod cienistym opadem wypornie się czuję.
Niczym w banku ochłoda, dno bliskie pode mną,
stały dopływ fotonów przez sita szum w srebrno
w strumień wody się rzuca, opal skrzy na liściach,
nieważki w tej niedzieli wciąż zdatnej do życia.
Skąd wiersz na ważki temat mi chrzęści jak suchar,
wonią rzeki nasiąka leniwie gdy ucho
mógłbym dzisiaj przyłożyć do ziemi po tętno
legendy o mamutach - hen dawno, daleko -
Ilość odsłon: 790
Komentarze
Mister D.
czerwiec 24, 2021 20:15
I ten poprawkach.