O!
zaraz zajrzę

Zbyt duża dawka narkotyku, zabija mnie-:))
Miejsce własnej egzekucji, sam ustalam-:))

Nie ma czego zazdrościć. Przez życie trzeba gnać, do przodu z literami.

Pozdrowionka i jeszcze raz dziękuję.

P.S - pod twoim Haikowym "Kapslem", masz mój 5-7-5-:)

Dlatego na jutro zaplanowałam wypad do lasu
- cisza, spokój
niech ten czas na chwilę zwolni (?) da odpocząć.

Zazdroszczę Ci piękna i szumu wodospadów - wyciszenia -

telewizora nie włączałam od trzech-czterech miesięcy,
radio tylko w samochodzie
internet w telefonie
- szybkie życie

to nie życie

Re: Joanna.

to co cenne, odbieramy różnie, czy to subiektywnie, czy obiektywnie albo inaczej.

Nie napisałem go dla siebie, Joanno.
Nie oglądam telewizji, nie wsłuchuję się w radio, wolę wodospady-:)

To dobrze, że Twoje słowo tu,
odbierane jest na dwój sposób
nie uważasz?
Wiersz staje się cenniejszym dla Autora

Witaj Joanno.

Zgadzam się z tobą, jednak nie do końca.
Acz szanuję twój komentarz - za niego dziękuję.
Chodzi o inwigilacje - między innymi- , jak człowiekiem można sterować na odległość. Takie sedno aksjologii, w szerszym wymiarze, z uwagi na różne kategorie człowiecze, które odzwierciedlają się w treści.

Pozdrowienia!

Gudmundur przepraszam, ale ja bez linku (muszę)
Kiedyś (dawno temu), kiedy w domu (moim rodzinnym) mieliśmy tylko czarno biały odbiornik telewizyjny
- często śnieżył.
Ojciec miał sposób: uderzał pięścią w górną część telewizora i… o dziwo! się naprawiał ????

Dla mnie ten tekst, to o przemijającym czasie,
tak brzydkim, że aż pięknym,
a czas jak wodospad - mają siłę, ani na chwilę nie przystaną.

Pozdrawiam

No-:) jeśli uśmiechnąłeś się, to chyba dobrze.
Dzięki za słowo.

Pozdrawiam!