umbra palona
cudownie jest być niewidzialną
najpierw dają ci tabletkę
potem zaczynasz znikać
powoli
jesz bułkę z szynką
albo dwie on siedzi przy łóżku nie bardzo
wie dlaczego płaczesz
nie ty pierwsza nie ostatnia
na dzień matki zejdź do studni
przysypią cię kamieniami
151020
Ilość odsłon: 785
Komentarze
umbra palona
październik 22, 2020 09:10
alos dziękuję za komentarz, tekst powstawał na zasadzie eliminacji zbędnych słów, może pod nóż poszło ich zbyt wiele.... pomyślę jeszcze :)
Abiola, dziękuję :) wyobraźnia dobrze ci podpowiada, miłego :)
mars :) dziękuję. Idealnie odczytałeś to "...nie bardzo" (brakowało mi twojej zjadliwej inteligencji) Pozdrawiam :)
x l a x
październik 21, 2020 22:54
"siedzi przy łóżku nie bardzo" - czyli tak przysiadł 'półgębkiem', żeby nie powiedzieć półdupkiem :-)
Gudmundur
październik 21, 2020 20:09
No dobra!
Wyobraźnia mówi mi, że to szpital, tak?, w którym pacjentka spogląda na inne, podczas gdy lekarz ma totalnie w dupie, co pacjentka (ntki) chciałaby jeszcze
zobaczyć kogoś, w ramach odwiedzin, zanim...
Pozdrowienia
alos
październik 21, 2020 16:12
Intrygująca końcówka, trochę jak ukamienowanie
ale wcześniejszą część jeszcze bym rozwinął
bo w tym kształcie dosyć słabo wydaje się łączyć
z puentą
Pozdrawiam
umbra palona
październik 16, 2020 18:38
Dziękuję Leszku:) Cały dzień coś zmieniam w tym wierszu, ale chyba nareszcie jest tak jak ma być. Nie to nie o choroby krążenia chodzi, chociaż serce jest w to zamieszane :)
Pozdrawiam cię serdecznie, miłego weekendu:)
Leszek.J
październik 16, 2020 18:10
Choroby serca i układu krążenia to największy jak dotąd zabójca.
Tyle mogę na razie napisać o wierszu