Sąsiadka Mościckiego
Telefony - wiersz prawie rymowany bez lekcji z teorii
i wreszcie sobota
pani marzy o rymowaniu
niechże pani se daruje
zaśmiała się niedziela
do kościoła pani nie chodzi
a tam dzieci pięknie
odprawiają różaniec
skaczą tańczą multum ludzi
cóż z tego że pandemia
więc sobota jak to sobota
na niedzielę się obraziła
zakasała rękawy i do roboty
a to okna umyła syrop z pigwy zrobiła
naleśniki z budyniem czekoladowym
pozmywała posprzątała w piecu rozpaliła
i
zadzwoniła do poniedziałka
ten jak zwykle ledwo żyje
skacowany przez niedzielę
ucieszyła się sobota
ta niedziela to sromota
później zadzwonił wtorek
doszedł po weekendzie
ale jeszcze nie swój ledwo przędzie
przyjaciółka środa zaprasza na pomidora
galaretki owocowe co to będzie co to będzie
czwartek zadzwonił z rana
o pewien dług się domaga
że niby sobota spacer winna
lub coś podobnego a to zrzęda
piątek uśmiechnięty i szczęśliwy
tzw. luz w kolanie zaprasza na pierwsze śniadanie
i tak telefony dzwonią do soboty od soboty
stoi biedna zdezorientowana pyta: gdzie mój telefon
a tymczasem trzyma go przy uchu
zakręcona sobota
Ilość odsłon: 742
Komentarze
Sąsiadka Mościckiego
październik 21, 2020 06:43
Z tymi rymowanymi * miało byc
Sąsiadka Mościckiego
październik 21, 2020 06:43
Kochana Joasiu:) nic się nie stało. A to mój pierwszy w życiu rymowany więc proszę o wyrozumiałość też ostatnio polubiłam rymowane szczególnie takie lajtowe wesołe wierszyki. Rymowany daje dużo w tym względzie:) poczytam jeszcze troche klasyków. Moze sie nauczę hihi:) No nieprosta sprawa z tymi tymi danymi.
Joanna-d-m
październik 21, 2020 04:50
Ojej! tak się wymądrzam a sama popełniłam z rymami, przecież masz aa bb,
to pewnie dlatego, że jestem na zw. lekarskim i nie czytam, i nie myślę prawidłowo. Chore ciało, chora głowa, chory komentarz.
Chyba jednak muszę tylko odpoczywać
i sìę nie odzywać.
Joanna-d-m
październik 20, 2020 22:36
*W większości masz
przepraszam
Joanna-d-m
październik 20, 2020 22:34
W masz większości ośmiozgłoskowca więc należałoby tę równość w wersach utrzymać,
poza tym przeważają rymy ab ab więc również do dopracowania.
Lubię rymowane i to od zawsze, ale napisać dobry rymowany to naprawdę sztuka.
U Ciebie rymy są proste częstochowskie
a ludzie teraz szukają perełek - wybrzydzają...
ale się nie zrażaj moim komentarzem. Pisz, rymuj - powtórzę, ja LUBIĘ.
Pozdrawiam
Sąsiadka Mościckiego
październik 20, 2020 21:56
TELEFONY
i wreszcie sobota
pani marzy se o rymach
lepiej tak już nie trzymać
i wcale nie onieśmiela
zaśmiała się ciut niedziela
pani mieszka w mieście łodzi
grzech do kościoła nie chodzi
dzieci odprawiają modły
wianki plotą nawet z jodły
skaczą tańczą multum ludzi
Jezus woła krzyczy budzi
więc sobota jak sobota
całą postawą wzruszyła
na niedzielę obraziła
zakasała rękawy hops
zlękła się że nawiedzi gops
a zatem okna umyła
syrop z pigwy uczyniła
stos naleśników z budyniem
no i posprzątała potem
w piecu dobrze rozpaliła
i z uśmiechem zadzwoniła
do poniedziałku
ten jak zwykle ledwo żyje
skacowany przez niedzielę
ucieszyła się sobota
ta niedziela to sromota
następnie zadzwonił wtorek
prawie doszedł po weekendzie
ale nie swój ledwo przędzie
przyjaciółka piękna środa
zaprasza na pomidora
galaretki owocowe
co to będzie co to będzie
czwartek ot zadzwonił z rana
o drobnostkę się domaga
że sobota spacer winna
coś takiego to ci zrzęda
piątek uśmiechnięty happy
tak zwany luzik w kolanie
prosi na pierwsze śniadanie
i tak telefony dzwonią
do soboty od soboty
stoi biedna zatroskana
gdzie telefon zwariowała
może zawieruszył w puchu
tymczasem trzyma przy uchu
zakręcona sobota
bo sobota zawsze złota
Sąsiadka Mościckiego
październik 20, 2020 20:59
Leszku dziękuję serdecznie. Do trzech razy sztuka :) rymowane to dla mnie wyższa szkoła jazdy... zerknuesz na ten poniżej:)
i wreszcie sobota
pani marzy se o rymach
lepiej tak już nie trzymać
i wcale nie onieśmiela
zaśmiała się ciut niedziela
pani mieszka w mieście łodzi
grzech do kościoła nie chodzi
dzieci odprawiają modły
wianki plotą nawet z jodły
skaczą tańczą multum ludzi
Jezus woła krzyczy budzi
więc sobota jak sobota
całą postawą wzruszyła
na niedzielę obraziła
zakasała rękawy hops
zlękła się że nawiedzi gops
a zatem okna umyła
syrop z pigwy uczyniła
stos naleśników z budyniem
no i posprzątała potem
w piecu dobrze rozpaliła
i z uśmiechem zadzwoniła
do poniedziałka
ten jak zwykle ledwo żyje
skacowany przez niedzielę
ucieszyła się sobota
ta niedziela to sromota
następnie zadzwonił wtorek
prawie doszedł po weekendzie
ale nie swój ledwo przędzie
przyjaciółka piękna środa
zaprasza na pomidora
galaretki owocowe
co to będzie co to będzie
czwartek ot zadzwonił z rana
o przysługę się domaga
że sobota spacer winna
coś takiego to ci zrzęda
piątek uśmiechnięty happy
tak zwany luzik w kolanie
prosi na pierwsze śniadanie
i tak telefony dzwonią
do soboty od soboty
stoi biedna zatroskana
pyta: a gdzie mój telefon
tymczasem trzyma przy uchu
zakręcona sobota
Leszek.J
październik 20, 2020 19:49
Ten w komentarzu nieco lepszy, ale rytm i rym jeszcze kuleją.
Ale co tam - bo sobota zawsze złota!
Pozdrawiam
Sąsiadka Mościckiego
październik 20, 2020 17:44
Joasiu lekka poprawka:) dzieki za ślad pod wierszykiem:)
i wreszcie sobota
pani marzy o rymach
lepiej tak nie trzymać
niech nie myśli że onieśmiela
zaśmiała się niedziela
pani siedzi w mieście łodzi
i do kościoła nie chodzi
a tam dzieci pięknie
odprawiają modły
wianki robią nawet z jodły
skaczą tańczą multum ludzi
Jezus woła krzyczy budzi
więc sobota jak to sobota
na niedzielę się obraziła
zakasała rękawy i do roboty
a to okna umyła syrop z pigwy zrobiła
naleśniki z budyniem czekoladowym
pozmywała posprzątała w piecu rozpaliła
i zadzwoniła
do poniedziałka
ten jak zwykle ledwo żyje
skacowany przez niedzielę
ucieszyła się sobota
ta niedziela to sromota
później zadzwonił wtorek
doszedł po weekendzie
ale jeszcze nie swój ledwo przędzie
przyjaciółka środa zaprasza na pomidora
galaretki owocowe co to będzie co to będzie
czwartek zadzwonił z rana
o pewną przysługę się domaga
że niby sobota spacer winna
lub coś podobnego a to zrzęda
piątek uśmiechnięty szczęśliwy
tzw. luz w kolanie
zaprasza na pierwsze śniadanie
i tak telefony dzwonią do soboty od soboty
stoi biedna zdezorientowana pyta:
gdzie mój telefon
a tymczasem trzyma go przy uchu
zakręcona sobota
Joanna-d-m
październik 19, 2020 22:35
Czekamy tej soboty a ona taka zapracowana i … zakręcona
- wierszyk taki se na luzie, tak bym powiedziała
Pozdrawiam :)