PaNZeT
Po prostu życie ...
PO PROSTU ŻYCIE ...
Nie chcę cię - moje życie obmierzłe -
jak zarazy, kalectwa i łez ...
Po to, po co wraz z tobą doszedłem,
równie dobrze dojść mógłbym i bez …
Tyle tylko, że szybciej by było -
cóż - niektórzy kochają tak żyć …
Ale mnie się to nawet nie śniło,
ja tak chciałem powoli cię pić …
Ten mój sposób - powoli - też cieszy -
daje czas, by smakować i czuć …
Ale ktoś, kto zwyczajnie się spieszy,
nie potrafił tak przy mnie się snuć …
I odpadłem na trasie … czołówka
zdublowała mnie już razy dwa …
Próżno wołać, bo tylko za słówka
będą łapać - czołówka tak ma …
Tam się nikt nie ogląda do tyłu -
cała naprzód (!!!) - i gonią to „COŚ”
Lecz to „coś” dawno już się zgubiło,
zdublowane jak ja ... jak na złość …
Nie wiem czy tak mi było pisane -
ktoś mnie zmiął i wyrzucił jak śmieć …
Czuję tylko - szczególnie nad ranem,
że chcę chcieć cię ... jak nie chcę cię mieć ...
Komentarze
Leszek.J
listopad 23, 2020 16:45
Dobre, dobre, dawaj częściej!
x l a x
listopad 22, 2020 19:13
Dałeś popis, Zecie. Zdrówka!
Joanna-d-m
listopad 21, 2020 22:01
Dwie "czołówki" to nie trzy i więcej (a przecież niektórzy i tak mają)
Peel jest silny, już wybrał i wydaje się, że dobrze.
Pozdrawiam
Mister D.
listopad 21, 2020 15:37
Dawno Cię w takim tonie nie czytałem, dobry tekst. Pozdrawiam.
Justyna Han
listopad 21, 2020 14:21
Bardzo fajny tekst ;-)
Zapomniałem hasła
listopad 21, 2020 12:14
"Czuję tylko - szczególnie nad ranem,
że chcę chcieć cię ... jak nie chcę cię mieć ..."- Nad ranem najgorzej, mam teorię na ten temat, przez sen trudno uzupełniać alkohol, bądź co kto tam woli.
pozdrawiam