Sąsiadka Mościckiego
Przemyślenia
ostatnio rozbieram się z życia
komunikuję przez słowa na papierze
życie
próbuję zapisać wszystkie twoje słowa przytul moje
ugotuj larwę pędraka
bowiem już nie mam siły toczyć się po brudnych ścieżkach
pewien poeta wszędzie widzi ciemne strony są porażką
naczytał się ciorana wiecznie umierał a przecież żył wiele wiele lat
co z tego że zaspokajam najpilniejsze potrzeby
śpię jem chodzę wydalam
autor współczesnej " mojej walki" knausgard dzieli się w swojej powieści przepisami kulinarnymi
jeśli podstawy egzystencji nie są zaspokojone
z górnej półki zawsze coś spadnie
gdy grunt pod nogami niepewny
głowa uderzy o posadzkę
spoglądam na maslowa
zbudował piękną piramidę
mój dom który noszę
jest na tyle mocny by się podnieść
jeszcze są piękne kolory
wczoraj koleżanka przekazała pozdrowienia
bardzo się ucieszyłam
ale nie zapominam o świecie
pełnym ludzi bez rodziny
pełnym samotności
bo cóż z takiego świata
gdzie nie ma się czym dzielić
Komentarze
Sąsiadka Mościckiego
grudzień 01, 2020 11:04
Pasjo, Leszku bardzo Wam dziękuję :)
Leszek.J
listopad 29, 2020 20:46
Dla mnie ten życiowy rozrachunek ma sporo psychologii.
Czytając widzimy troszkę siebie, więc chętnie czytam i dzielę się swoimi odczuciami.
Pozdrawiam Autorkę
Konto usunięte
listopad 29, 2020 09:06
fajne, oryginalne ...choć trochę pamiętnikowe, to lekko się czyta