Mister D.
Ballada jedna na milion
Posłuchaj mnie pan, panie podróżny
jak piękną była dziewczyną,
nim w mieście ją w sposób okrutny
wołali Jedna Na Milion.
I milion gwiazd świeciło na niebie,
i milion gwiazd rozbłysło i znikło,
z litości czy spadła na ziemię,
chociaż ta jedna na milion?
Za kilka złotych patykiem pisane,
ktoś oko jej podbił, ogolił ktoś włosy,
a Jezus Chrystus nie przyszedł –
lecz kto chciałby tu wrócić,
kiedy raz nieba dostąpił.
Więc tylko niebo wymowne milczenie
jak płaszcz rozpostarło swój hojnie,
a skoro milczało, nikt tego nie wie,
może milczało choć do niej.
Na wznak się w noc położyła
znów obok jednego z miliona,
i z krwią wystygłą już w żyłach
na wznak ją znaleźli w wymiotach.
I milion kropel spadało na ziemię,
i milion kropel w tę ziemię wsiąkało,
czy chociaż jedną na milion, nikt nie wie,
niebo z miłości płakało?
Komentarze
Mister D.
maj 31, 2021 12:34
Dzięki bardzo. Pozdrawiam.
Janusz.W
maj 30, 2021 19:29
przeczytałem dość oryginalne końcóweczka iście Kamilowa taka nieszczęsna wplątana w losy przyrody natury ..super zdrowia Paweł
Mister D.
maj 30, 2021 14:28
https://www.youtube.com/watch?v=5Va1GWtjExc
Mister D.
grudzień 10, 2020 13:07
https://www.youtube.com/watch?v=r2snXlHJIe4