Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

rzecz o niewiernej kochance

najodważniejsi tak pięknie spadają
ich lot trwa krócej niż mozolna wspinaczka
szczyt ginie w chmurach
dobrze wychowany Bóg nie dzwoniąc łyżeczką
miesza herbatę

słodziłeś i ty choć piłeś gorzką
i gorzko było tam na dachu
dziesięciopiętrowego wieżowca
tak pragnąłeś mimo odrazy
przylgnąć całym ciałem do tej 
która odda się każdemu
za pieszczotę lemiesza
nasienie pęczniejące po deszczu

zazdrość budzi gniew
a jednak myślisz o niej z namaszczeniem
i nawet jeśli nie wyda oczekiwanego plonu
nie oddalisz jej
ugór lasem obsadzisz
i będzie ci szumiał ten las
niby najlepsze wino

zejdziesz więc teraz jak wszedłeś
schodami by zebrać myśli
herbatę nastawisz
i da ci dobry Bóg wrzątku i sacharozy
i odpust i rozgrzeszenie
i sznyt nada odpowiedni
twoim myślom i dłoniom
tak byś mógł choć spłachetek
uczynić sobie poddanym
Ilość odsłon: 523

Komentarze

styczeń 22, 2021 21:14

A ja tylko powtórzę się........
Ziemia wiosną pachnie niepowtarzalnie, kto tego nie czuje, nie czuje też życia.
Spodobał mi się Twój wiersz.

Pozdrawiam.

styczeń 22, 2021 20:37

Przegadaniec, a "pieszczota lemiesza" brzmi komicznie... jak "błogosławieństwo szpadla" ... Pozdrawiam

styczeń 22, 2021 19:13

Toya-:))
Wgryzłem się w treść, i muszę Tobie napisać...
Śłyszę własną kobietę -:))
Wiem o czym piszesz, to jest bardzo toniczny tekst, z duszy napisany, i nawet! jak te przekleństwa tego Światka, są z góry założone, to też jestem odmiennego zdania. Ludzie mają do wyboru! albo rozrodczość, albo nieśmiertelność.
Voila!

A wiesz? tak z dupy szczelę -:)) kim była?
Onna-bugeisha

styczeń 22, 2021 18:30

hmm..:)

styczeń 22, 2021 18:19

Za Leszkiem, podobnie odbieram treść.

styczeń 21, 2021 20:53

Tekst niewesoły, niestety tak w życiu bywa...