Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Czuję ciężkie powietrze po burzy

zalane chodniki błyszczą jak srebro

duszność powoli wraca do serca

ja wracam pijany do domu


Dzisiaj było wiele kobiet

było dużo szkieł dużo śmiechu

przyspieszam bo nie wziąłem leków

ciemność i atak idą krok w krok


Z głową pod kranem i tabletką w przełyku

wracam na spokój

wracam na świat

kończę dzień wśród plastiku śmieci

wśród starych cegieł

Ilość odsłon: 612

Komentarze

Konto usunięte

2-22-2

sierpień 31, 2022 21:46

Treść komentarza została usunięta przez redakcję serwisu.

styczeń 26, 2021 21:52

w sierpniu na ostre picie za gorąco
serce w końcu nie wytrzyma... do tego tabletki...
końcówka wiersza mnie przeraża
albo nie rozumiem


styczeń 25, 2021 18:20

Widzę tu dalszy ciąg poprzednich, ale pisz dalej.
Coś z tego będzie.
Pozdrawiam

styczeń 25, 2021 01:34

Czuję ciężkie powietrze po burzy

zalane chodniki błyszczą jak srebro - a tak się fajnie zaczynało... a dalej jakbym już to u Ciebie kiedyś czytał.