Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Jutro się odwoła. Zapomni o reszcie.
Język jak najbardziej zbliżony.
Język jak najbardziej suchy.
Język jak najbardziej zwilżony.
Jutro nie podoła. Jutro nie ma kośćca.


Język jak najściślej zrośnięty z rodziną.
Moja rodzina to nieludzkość. Moja rodzina to język psów. Moją
rodziną można obarczyć dwie.


Więcej jutro nie zniesie. Moja rodzina wyrwana z języka. Ale muszę
to powiedzieć. Wyrwać ją muszę. Inaczej stanie mi w gardle.

Ilość odsłon: 700

Komentarze

luty 21, 2021 20:19

:))))))) bardzo:) Bardzo :)

luty 21, 2021 20:13

Beatka: hej, to jest dobre! że się narrator jąka, na to nie wpadłem.

toya: odmęty.

tetu: myślę, że peel ma dość tego, co ma za familię.

mars: jak wklejałem tekst, to wszystkie znaki
diaktryczne zniknęły, użyłem dostępnej czcionki na poemaxie, a i tak nie chciała ich przyjąć, więc wszedłem w internetowy Słownik języka polskiego i wklejałem, jeden po drugim, "ś", "ć" i całą tę polską resztę.

Janusz: dziękuję za to porównanie, ale mnie Wojaczek jakoś nie kręci - myślę, że Ratoń był ciekawszy, ale to Twoje spostrzeżenie, więc cool.

wokka: nie ma nic gorszego niż zmyślanie.

luty 21, 2021 18:44

Mi się podoba. Momentami myślę, że tak właśnie trzeba. Na plus.

luty 21, 2021 14:52

Są momenty.

luty 21, 2021 14:26

dobry tekst ..swietne są frazy ..taki kontrast rzucał w wierszach Wojacek czasami potrafił rucić na kolana ..teraz ty robiłeś to z czytelnikiem ..zdrowia Aid

luty 21, 2021 13:41

Tekst mocny/dosadny. Gdyby nie...
PS. Skąd wziąłeś taką TRZCIONKĘ?

luty 21, 2021 08:48

Z rodziną najlepiej wychodzi się
na zdjęciu,
mawiała przed laty moja sąsiadka.
Dramat peela brzmi prawdziwie i przekonuje.
Pozdrawiam.

luty 21, 2021 07:10

Podoba się:)
Powtórki sprawiają jakby narrator wiersza się jąkał. Narrator jest wiarygodny.