Jak widzisz - brak chętnych/natchnionych do pisania, a jeszcze mniej do komentowania. Mnie tu też jest coraz mniej. Strata czasu... Są jednak ciekawsze zajęcia ;-)
Konto usunięte
maj 03, 2021 20:14
skoro nie widzisz różnicy...
w sumie to nie Twoja wina, mars ;)
trochę znam Twoją twórczość i to, co żywe, prawdziwe, "jakieś" zniknęło z niej w pewnym momencie. ale było.
rozłąka cicho kocha utęskniony wstyd
och ukradkiem lubi pieścić gorącą twarz
to kwiat
to tęsknota
namiętność nagiego spojrzenia jak namiętne włosy
usta wstydu pragną oczekiwania
ostatni oddech leży
płoń ze słodkiej żądzy
ale zapach pocałunków szuka ciebie
i niech pachnie wstydliwym wstydem pasja
szybki ból rozpala namiętność
rozkosznie patrzy na rozłąkę
[wersja bez poprawek - http://poetycko.eu]
Konto usunięte
maj 03, 2021 09:08
do lokomotywy wprasza się czas,
ten czas,
nie pianino.
nawet gdyby, to skoro w piątym wagonie stoi sześć fortepianów (wg Tuwima),
to pianino w lokomotywie nie jest chyba problemem ;)
że dźwiękowe?
w sumie czemu nie dźwięczne?
pewnie jest jakiś powód.
może dźwiękowe jako przeciwieństwo niemego.
są pianina stojące w kącie cicho i niepotrzebnie jak mebel, więc młócenie zboża, to wcale nie taki absurdalny pomysł. przynajmniej by się na coś przydały.
są też pianina automatyczne - grają same jak nakręcona pozytywka.
Komentarze
Sąsiadka Mościckiego
maj 03, 2021 23:48
Cześć majster89:)
Konto usunięte
maj 03, 2021 23:18
zgadzam się.
szczerze mówiąc, to ja też mam nadzieję na przejściowy charakter mojego wyrażania siebie tutaj...
x l a x
maj 03, 2021 23:05
Jak widzisz - brak chętnych/natchnionych do pisania, a jeszcze mniej do komentowania. Mnie tu też jest coraz mniej. Strata czasu... Są jednak ciekawsze zajęcia ;-)
Konto usunięte
maj 03, 2021 20:14
skoro nie widzisz różnicy...
w sumie to nie Twoja wina, mars ;)
trochę znam Twoją twórczość i to, co żywe, prawdziwe, "jakieś" zniknęło z niej w pewnym momencie. ale było.
a jakie pisanie, takie czytanie.
pozdrawiam :)
x l a x
maj 03, 2021 19:58
Spisałaś się całkiem niepotrzebnie. W nagrodę zrobiłem ci generatorem wiersz, taki, jakie lubisz:
"drżący wstyd"
ukryte spotkanie rozpala tęsknotę szeptu
wstyd dotyka włosy
szuka rozkoszy policzków
cielesne uczucie wstydliwie drży
rozłąka cicho kocha utęskniony wstyd
och ukradkiem lubi pieścić gorącą twarz
to kwiat
to tęsknota
namiętność nagiego spojrzenia jak namiętne włosy
usta wstydu pragną oczekiwania
ostatni oddech leży
płoń ze słodkiej żądzy
ale zapach pocałunków szuka ciebie
i niech pachnie wstydliwym wstydem pasja
szybki ból rozpala namiętność
rozkosznie patrzy na rozłąkę
[wersja bez poprawek - http://poetycko.eu]
Konto usunięte
maj 03, 2021 09:08
do lokomotywy wprasza się czas,
ten czas,
nie pianino.
nawet gdyby, to skoro w piątym wagonie stoi sześć fortepianów (wg Tuwima),
to pianino w lokomotywie nie jest chyba problemem ;)
że dźwiękowe?
w sumie czemu nie dźwięczne?
pewnie jest jakiś powód.
może dźwiękowe jako przeciwieństwo niemego.
są pianina stojące w kącie cicho i niepotrzebnie jak mebel, więc młócenie zboża, to wcale nie taki absurdalny pomysł. przynajmniej by się na coś przydały.
są też pianina automatyczne - grają same jak nakręcona pozytywka.
pzdr
x l a x
maj 02, 2021 22:17
Straszny bełkot! I kto pianino wcisnął w lokomotywę? Dźwiękowe pianino! Bo są też pianina do młócenia zboża...
Leszek.J
maj 02, 2021 18:07
Ciekawy tytuł a wiersz senny, pewnie nie tylko on :|
majster89
maj 02, 2021 17:23
dziękuję za komentarze
są chwile na które warto czekać...
pozdrawiam
Majster89
Konto usunięte
maj 02, 2021 15:43
ładne, zgrabne, ulotne