marzenna 52
linie papilarne
Musiałam udawać że wszystko mnie cieszy
kiełbasa i rozlana wódka na stole
rozmowy, biegnące pomiędzy tarasem a rozłożonym
czerwonym parasolem, potem zawisło słońce
oparło ostatnie światło na brzegach doniczek
mdliło mnie od musztardy, więc ptaki śpiewały
jeszcze głośniej, głośniej od muzyki
która poruszała wszystkimi nogami
łamała słabe kręgosłupy twardych ludzi
pracujących na budowie, w szpitalu
chciałam poczuć świeżość truskawek
zatrzymać sok w krtani, nie połykać
wszystkich prawd, rad i westchnień zimnej nocy
nie karcić i nie pouczać, nie szukać
rozrzuconych dotyków
tylko brać co dają, karmiąc wzajemnie swoje oczy
bliskość przypełzła i zasnęła na chodniku
wzdragała się od potu i potajemnie kruszyła
porażone upałem kwiaty, suche blade
od uporczywego wołania o wodę
Musiałam patrzeć jak ciało zniewolone żądzą
zapomina kto je stworzył.
Komentarze
marzenna 52
czerwiec 10, 2021 16:55
kurgan :) podoba mi się twoje zdjęcie, wstawię wiersz jakby dla Ciebie, jakby. Jestem ciekawa czy... no jestem ciekawa. :)
marzenna 52
czerwiec 10, 2021 15:15
Więcej... w takim klimacie, czy może... ok, ja chyba nie potrafię pisać miłosnych wierszy :) Dziękuję.
Konto usunięte
czerwiec 10, 2021 10:49
Przeczytałem z zaciekawieniem i chęcią na więcej.
pozdrawiam
marzenna 52
czerwiec 09, 2021 21:58
Może siebie. Sposób na przetrwanie. :) Nie żartuję. To wstępna wegetacja. Tzw. starość. :)
meszuge
czerwiec 09, 2021 21:53
marzenna52, kogo Ty oszukujesz? :)
Welles horse eats eggs
czerwiec 09, 2021 21:39
A więc nie tylko umiesz tworzyć poezję, lecz także pisać ciekawe komentarze. Ocho, to ja Cię będę śledzić, masz to jak w banku!
marzenna 52
czerwiec 09, 2021 20:49
Uważam, że powinnam się zmienić, bardziej dostosować do otaczającego świata. Ale nie mogę, dlatego piszę takie wiersze. Nie pomaga, bo to fikcja. Mogę sobie poczytać, pomyśleć i na tym koniec. Rano znów udaję, że to życie jest mi potrzebne. Napisałam już, udawanie mnie męczy. Szukanie pokrewnej duszy jest bez sensu, to jak samobójstwo. Czasem nie jestem pewna, czy ja powinnam pisać, czy to jest normalne? Tzn, mój sposób widzenia świata.
meszuge
czerwiec 09, 2021 20:32
Uważasz, że na Twoje pytania "odpowiedzą" linie papilarne?;
marzenna 52
czerwiec 09, 2021 19:43
Czy będzie się działo, zobaczymy :) Będę grzeczna, postaram się :)
ais
czerwiec 09, 2021 05:49
Marzena na poemaxie!
Będzie się działo :]