x l a x
zaćma
duch komercji unosił się nad wodami
wtedy grawitacja była w powijakach
nieśmiertelność sączona z animuszem
nasze imiona wypisane papilarnie
linie życia prowadziły w cudzą miedzę
w chrzęst pękających źrenic
słońce posłało ołowiane światło
teraz kura domowa grzebie w o'szą
wśród nocnych koszy z promocjami
elektrycznych wyrywarek włosów z nosa
eklektycznych zbiorków powołanych
efekt uzo przesłania mitologię głazów
zdjąć by już modny symulator starości
zerkając na cenę w odwrocie
niech ktoś przemieni wodę w mleko
Ilość odsłon: 830
Komentarze
x l a x
sierpień 29, 2021 21:11
Dziękuję Rafale. A co z Twoim pisaniem?
Rafał Hille
sierpień 28, 2021 23:43
jak zwykle super tekst!
x l a x
sierpień 17, 2021 14:19
Miałem zamiar użyć dwuznacznej metaforyki, i chyba się udało. Dzięki Pawle za zjechanie z autostrady... ;-)
Mister D.
sierpień 17, 2021 12:50
Wiersz o przemianach w Polsce, tak czytam. Podoba mi się.
x l a x
sierpień 16, 2021 22:06
Dziękuję Leszku, że bywasz i zostawiasz ślad...
Leszek.J
sierpień 16, 2021 13:32
Ładnie uplecione elementy współczesności na klasycznej kanwie.
wszystko na swoim miejscu, polot i wiedza.
Pozdrawiam