Z tych ujawnionych doniesień wynika, że te obiekty są często obserwowane w pobliżu baz nuklearnych, podobno włączają i wyłączają systemy odpalania rakiet a z chwilą kiedy odpaliliśmy pierwszą bombę atomową zaczęły być widziane częściej.

Jeśli ludzkość nie doprowadzi się do samozagłaady to kwestią czasu jest nawiązanie kontaktu z innymi formami życia we wszechświecie

I oni się tym zajmują od dawna, bo coś sobie robi jaja z ich potęgi, lata jak chce i bawi się z nimi w kotka i myszkę.

Można nie wierzyć, ale co powiesz o tych filmach?
https://www.youtube.com/watch?v=wmDDofO0Ph4

https://www.youtube.com/watch?v=rO_M0hLlJ-Q

https://www.youtube.com/watch?v=SKsLK_Na7iw

I oni mają tego w pytę, wywiad USA upublicznił kilka tysięcy stron akt na ten temat.

W UFO nie wierzę, nad życiem pozaziemskim często się zastanawiam.

A sztuka, poezja, film i inne, czy nie są, nie powinny być czymś w rodzaju UFO? Posłaniem z innego świata, skłaniającym do stawiania pytań? Trip, czyli podróż, odwiedzanie innych światów, sama myśl o nich, czy nie pozwalają spojrzeć na rzeczywistość z innej perspektywy?

Owszem, jest to jedna z ludzkich potrzeb, zgadzam się, co nie zmienia faktu, że UFO jest obserwowane, są zdjęcia, filmy, relacje świadków, ujawnione akta CIA, większość państw, a być może wszystkie, a na pewno te najważniejsze mają swoją wiedzę na ten temat. Zbyt dużo tego, żeby nic w tym nie było, co przeczy trochę tezie Junga, że jest to tylko projekcja naszego umysłu. UFO może być wszystkim i niczym, ale wierzę, że istnieją obce cywilizacje, a dowodem na to, że są inteligentne jest to, że z nami nie rozmawiają:) Dla mnie możliwość istnienia UFO, i że jest to coś co nas przerasta jest cenna, bo godzi w podstawy naszego egocentrycznego, antropocentrycznego pomnika. I dlatego fajnie się nad nim zastanowić, dać własną odpowiedź, nawet jeśli się okaże że nie istnieje, ale moim zdaniem istnieje, coś jest na rzeczy. Od dawna są relacje, wzmianki, na obrazach średniowiecznych znajdują się dziwne rzeczy, oczywiście to żaden dowód, ale. Dzięki Wokka za opinię i ślad pod wierszem.

UFO to jest ludzka potrzeba.
Podobne potrzeby:
życie pozagrobowe,
wszelkiego rodzaju bóstwa itd.
Osobiście nie mam powyższych potrzeb.
Wiersz też o tym mówi w jakiś sposób.

Pozdrawiam.

Może chociaż ktoś wpadnie, żeby mi powiedzieć abym się puknął w łeb...?

Pod spodem dałem drugą wersję, moim zdaniem lepszą, ale może ktoś się wypowiedzieć, o ile komuś wiersze na temat UFO nie wydają się bzdurą.