marzenna 52
zastanawiam się
daj ten wiersz, może obudzisz cokolwiek
może nadszedł czas samobójców i patologicznych zrywaczy
jabłek z drzewa dobrego i złego może się odmieni
może kurwa skończą biadolić i pisać te teksty pełne żenady
twórczość psychopatów, wariatów, którzy marzą o seksie w bramie
o ssaniu kciuka... albo czaple?
pierdolę już nie mogę, przepraszam za przekleństwa
albo nie przepraszam
bo widzisz, nastrajam skrzypce i muzyka pobudza
nie potrafię grać, poruszać palcami po strunach
ale to tylko skrzypce, drewniane pudło o kobiecych
kształtach, biodra i wypukłe piersi
gdzie napięty smyczek wydobywa ukryte
i jesteśmy na powierzchni lustra cichego jeziora
i dotykają nas wodorosty, odpręż się
nie tylko tobie przewróciło się w dupie, a może chciałam
napisać – życie, prawdziwa dupa jest jesienią i wrześniem
i spadającym z drzew październikiem, podnieś liście
podnieś swój tyłek, kaszlesz jesiennie
no daj ten wiersz, może obudzisz cokolwiek
może czaple polecą do Afganistanu i zobaczymy wojnę
i przestań pisać, pragnąć i czuć cokolwiek
i nie wezmę do ust, zostaną skrzypce
drewniane pudło nie pobudzi, zabij się jeśli
potrafisz, zabronią muzyki, a reszta to tylko wiersz
i jesień
***
mój syn ma dzisiaj urodziny
rano oglądaliśmy ogród w deszczu
zakwitły róże
czerwone białe herbaciane
jedna z nich
nie może utrzymać się na łodydze
pochyla różową główkę ku ziemi
może to jest właśnie smutek
żal że straciłam tyle lat
patrząc w dół na swoje stopy
nigdy w górę
Ilość odsłon: 509
Komentarze
Mister D.
wrzesień 02, 2021 00:08
Podoba mnie się.
aidegaart
wrzesień 01, 2021 23:14
Bardzo mi bliskie pisanie. Konkret z nienachalną liryką.
Leszek.J
wrzesień 01, 2021 18:06
Pierwszy pojechany nieźle aż brak słów.
Drugi w przeciwieństwie, stonowany i delikatny.
W sumie komplet :)
marzenna 52
sierpień 31, 2021 22:25
x ja nie wiem, czy dobrze napisałam ale chciałam tak napisać, dziękuję
x l a x
sierpień 31, 2021 20:04
Pierwszy tekst traktuję jako prolog i przyjmuję do wiadomości. "Wiersz właściwy" to skondensowany piękny przekaz w poetyckiej/ludzkiej konwencji. Porównanie z różą dość popularne, ale tu brzmi po nowemu/oryginalnie. Kontrapunkt z synem dodaje autentyzmu. Jest wiersz. Pozdrawiam