Ale jakże uzasadnionego, wiersz dedykuję tym wszystkim którzy próbują swoich sił w tematach politycznych pisząc je a nie mając o tym zielonego pojęcia, ten wiersz jest przykładem jak należy pisać, wypowiedzieć się w jasny sposób, coś przekazać, ostrzec, nikogo nie urażając, a napisać z klasą.
I mam nadzieję że jego treść jest czytelna dla każdego

Dużo tu nerwów, buntu i krzyku. Pozdrawiam :)

Zgadzamy się co do polityki :) i to jest dobre :)

:)

Wreszcie coś napisałeś, mam nadzieję, że nie usuniesz, gdy tekst ucichnie tak, jak to robią niektórzy Krytycy Od Koszy I tym Podobnych.
Wiersz taki sobie, końcówka niezła. Manifest anarchisty?
Pozdrawiam.

:)

Mieszanka patosu i turpizmu. Jedynie od "walę w łeb" dobre i z jadem. Pozdrawiam

I od tego walenia peelowi przewróciło się w głowie:)))
Abyś nie pomyślał, że to odwet, to napiszę tylko, że ktoś kto pisze, tak jak ty nie ma prawa wyrokować, co ma wylądować w koszu.
Wyluzuj poczciwy człowieczku i spójrz prawdzie w oczy. Nie każdy ma takie wynaturzone, przerośnięte ego i może przejąć się twoją oceną swojego utworu. Cóż, będę przekonywać wszystkich, aby nim popadną w depresję na temat swojego pisania, przeczytali twoje:)))
Przypominasz mi Ronina, on też lubi kosze. Może pracujecie w MPO. To wiele wyjaśnia:)

Końcówka jest zbędna, treść do skondensowania; na plus odczytałam - ból istnienia. Pozdrawiam serdecznie Krzysztofie :)

...wyliczankowy protest wzmożonego "polityczne" konformizmu - dużo złości bez pazura, pomysłu, ekspresji słowa czy metaforyki

tekst zaliczony do tych, których przeczytanie zmarnowało czas