Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

miło sobie nać maczać sobie napastować

mosznową sakwę natrzeć milusińskim smalcem

nabłyszczyć malkontentom smarować należy

melasą sempiternę naszą miodem sadłem

niedźwiedzim marudzących szyderców nakłonić

małych słabych niedrogich marmoladą słodem

naprowadzić możliwie słodyczą napełnić

mlaskających smakoszy nugatu mieszając

sterować na mielizny samozadowoleń

nietolerancją mułem sadyzmem nam mamić

sadomasturbatorów narowistych mielić

sobie na mak słonecznik nakruszyć młócić siać

nawozić mrozić spalić nawodnić miętosić

sensualnie natrętnie macać szczypać nęcić

międzypokoleniowo syczeć naturbaniać

młotem spaczać nakręcać miarodajnie sensu

nadać mamony sobie nagrabić ministra

sobie naszczerzyć mętnie spławiki namoczyć

mięsem skusić najlepiej morzem słowotokiem

nakryć majestatycznie samozadowolić

narobić mało skrzętnie niedopracowania

maskować słomę naszą matołów sprężarką

napompować minstreli sepleniących natchnąć

margaryną smarować nogi malinowym

sokiem nabrzuszyć mlekiem sojowym namątwić

mętne sprawy naciemnić mózg sucho nakropić

miętą salami nadziać madonnę swawolić

nadobną masturbować się nad miernopołodnym

mosznę sobie naciągnąć modne spodnie nabyć

mienić siebie nad miarę swojego nadsłowia

mamić smarkatym nosem mieć sofisty nutę

mowę słomianą nową mydłem słabić nudę

można sobie naszyjnik można szurać nóżką

można smarować nożem morze sędziowie nie

zawiśli ministrantów serwetką namaścić

miauczeć szczekać narzekać można sobie nawet

miziać siebie nawzajem można spłonąć nagle

miłość słońce narodu mordziate sycące

nasze malwy stokrotki nasturcje mimozy

smakowite nam mlecze spuścizna naszego

miłego samozwańca nóżki malarycznie

stepujące na molo szczytach niewidocznych

mgłą spowitych niewieścią mrowiejących sierścią

mknąć słowem nieskończenie mieszać słowotwórczo

nieschłodzoną mchem spalić neuronalną masę

smoły naważyć można spławić nawet mowę

sekstatycznie niebiosa musnąć szczając na mur

spoglądać na milczenie -


Ilość odsłon: 993

Komentarze

wrzesień 08, 2021 16:27

Wiesz co, nie wiem, chcę po prostu robić swoje, i jak dotąd mi się udaje, raz jest lepiej, raz gorzej, ale nigdy jak dotąd nie napisałem ani jednego podania o grant, wolę inne pisarstwo.

wrzesień 08, 2021 16:20

Rafale, no to trochę tu odpoczywam, choć już znów tęsknię to obrazów, słowa mi po pewnym czasie mózg przepalają. Dzięki.

wrzesień 08, 2021 16:19

Paweł, chyba potrzebujesz szerszej przestrzeni i większej publiczności...

wrzesień 08, 2021 16:15

A czasami wręcz na moralnym szantażu - np. słynna Barca Nostra z Biennale weneckiego - łódź na której płynęli uchodźcy, po prostu ta sama, ready made, za grubą kasę przetransportowana z Lampedusy do Wenecji, jak wyrzut sumienia stojąca na festiwalu sztuki światowej... Nie podoba ci się? Uważasz, że to gówno? Nie współczujesz uchodźcom? Jesteś bez serca? Nie obchodzą cię uchodźcy? Nie uważasz, że ta łódź to sztuka??? A w ogóle, to co to jest sztuka? Sztuka jest dla ciebie ważna jeszcze? Jak możesz! I to są konsekwencje słynnego pisuaru, a ile on dał ludziom czasu dla siebie nawzajem, coś tam zrobisz, ja o tym napiszę, ty tylko napisz podanie o grant z ministerstwa na projekt, ja to klepnę, napijemy się jeszcze kawy? A kawa jest, jak wiadomo, moczopędna, więc którędy do pisuaru? I tak się pętla robi, i wszystko się zgadza. Więc odruchowo się tłumaczę, że po prostu chciałem namalować dobry obraz, na dodatek będąc sceptycznym co do tego, że kogoś, np. uchodźców jest zdolny zbawić, nie to co łódź na której płynęli, ta ich zbawi na pewno.

wrzesień 08, 2021 16:09

Paweł D. - ale tu świat pozji, wszytko zrozumiemy, o mamy nie rozumieć, pan usiądzie odpocznie...

wrzesień 08, 2021 15:55

A poza tym musisz mnie zrozumieć i wybaczyć, bo ja w zasadzie wyrosłem i żyję w świecie sztuk wizualnych, gdzie plastyki jak kot napłakał, znaczy się, że słowo "plastyk" to największa obelga, wykluczająca cię z grona artystów, ponieważ dawno temu Marcel Duchamp ustawił na postumencie pisuar i nazwał go Fontanną. Więc wielu poszło tą drogą, niektórzy zdolni, a wielu nie, ale uznali, że też mogą z tego pisuaru skorzystać, bo to dogodne obejście, nie trzeba wiele potrafić, za to trzeba dobrze sofistycznie uzasadnić, dlaczego pokazałeś człowiekowi śmietnik, więc są kartki tłumaczki w urzędowym kuratorsko krytycznym narzeczu, które wyrabiają w tobie przekonanie, że na wszystko musisz mieć alibi, trudno się z tego wyzwolić, mnie też to męczy, że cały czas muszę coś komu tłumaczyć, a dokładam wszelkich starań, żebym po prostu nie musiał, a cały czas muszę pisać jakieś stejtmenty i srejtmenty, teksty do wystaw i katalogów, bo komuś się nie chce dupy ruszyć, spuścizna po konceptualizmie, sztuka trzymająca się na sofistycznej pętelce.

wrzesień 08, 2021 15:44

Nie tłumaczę, uznałem, że taka mała podpowiedź nie zaszkodzi, ludzie często czasu nie mają, nie czytają uważnie, tylko zasadę wytłumaczyłem, to jeszcze nie grzech, cała zabawa nadal po stronie czytelnika.

wrzesień 08, 2021 14:35

hahaha

Nie, że wrzucasz, tylko, że tłumaczysz.
Nie tłumacz!
Kto nie zrozumie, ten zapyta i wówczas wytłumaczysz.

A jakby przy każdej książce było streszczenie, to nie wpadłbyś w szał?
Hę?

wrzesień 08, 2021 14:20

Bo wyobraź sobie, że pokazywałem wiersz, i co poniektórzy nie załapali, a nawet nie byli idiotami :) Ja pierdolę! Po co to "ja pierdolę"? Weź coś na uspokojenie, masz do mnie pretensję, że wrzucam wiersz na stronę? Bo, ja pierdolę, nie kumam.

wrzesień 08, 2021 14:17

Po chója ten komentarz odautorski? Żeby znaleźć sie na samej górze głównej strony? Czy w celu wytłumaczenia czytelnikom idiotom, bo na pewno sami by tego nie rozkminili.

Ja pierdolę!