Podejrzewam, że autorka swoimi żenującymi wpisami prowokuje, by zasłużyć na miano męczenniczki, jak to dawniej bywało. A więc dobrze wie, że robi z siebie pośmiewisko. Swoisty religijny masochizm. Dobry temat na przejściówkę z psychologii.
Faktycznie codzienna dobroć jest bardzo rzadko widoczna. Poza tym, jako osoba wierząca, nie sądzi Pani, że gdyby Bóg chciał, aby pani mówiła o nim wierszem, to dałby Pani iskierkę talentu?
Komentarze
x l a x
wrzesień 09, 2021 21:43
Paweł, twój komentarz bezcenny ;-))
x l a x
wrzesień 09, 2021 20:02
Podejrzewam, że autorka swoimi żenującymi wpisami prowokuje, by zasłużyć na miano męczenniczki, jak to dawniej bywało. A więc dobrze wie, że robi z siebie pośmiewisko. Swoisty religijny masochizm. Dobry temat na przejściówkę z psychologii.
Mithril
wrzesień 09, 2021 18:30
...za Paweł D.
bo to już nawet nie jest grafomania tylko rzyganie ekshibicjonizmem
Konto usunięte
wrzesień 09, 2021 15:25
Do tego mocno analny wiersz.
Mister D.
wrzesień 09, 2021 15:11
Faktycznie codzienna dobroć jest bardzo rzadko widoczna. Poza tym, jako osoba wierząca, nie sądzi Pani, że gdyby Bóg chciał, aby pani mówiła o nim wierszem, to dałby Pani iskierkę talentu?
Konto usunięte
wrzesień 09, 2021 14:55
https://www.youtube.com/watch?v=s7Dz-0j2hX8