Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Mać! W palec się zaciąłem łzy wyciskającą

krojąc cebulę, w lustrze ujrzałem na czubku

nosa plamkę w kolorze rdzy, pod obfitością

darzącym moje dłonie kranem aż do skutku


myłem, próbując plastrem zreperować tamę

skóry - zwykły bohater we własnym mieszkaniu

pamięta dziurkę zaszyć póki tylko kapie.

Zawsze może być gorzej, a póki co masz tu


czego się trzymać, zmierzać do pociągu, sklepu,

domu, z psami na spacer, znajomych odwiedzić,

kochać, się po swojemu wzbraniając dostępu

kolędownikom czerni, gotować spaghetti -


płomień płonie, gaz w butli, w lodówce coś więcej

niż światełko w ciemnościach, centralne, w żeberka

jeszcze zębów nie wbijam, w promocyjnej cenie

mnie stać na wyobraźnię, kawałek plasterka,


więc myślę dokąd rury wiodą, kontemplując

kran nad umytym zlewem – trochę pochylony

mnich nad przepastną studnią? albo słoń nad pustą

sadzawką na sawannie? lub kran pełen wody,


żeby dłonie z krwi obmyć póki jeszcze można

do czysta.

Ilość odsłon: 1120

Komentarze

wrzesień 30, 2021 10:51

Dla mnie to jest szyk przestawny, z dalszej części wiadomo, że to cebula łzy wyciska. Dzięki.

Konto usunięte

2-5

wrzesień 30, 2021 07:13

W sensie wygląda to jak palec łzy, nie wiem gdzie łza ma palec, chyba o tego kiksa im chodzi

Konto usunięte

2-5

wrzesień 30, 2021 06:37

Palec łzy wyciskającą, skąd ten palec i przez co jest ten palec jest wyciskany?

wrzesień 30, 2021 00:55

Może i egzystencjalizm. Nie bardzo rozumiem co jest niegramatycznego w tym, że ktoś zaciął się w palec krojąc cebulę, która wyciska łzy, o czym wie każdy, kto kroił cebulę, zwłaszcza świeżą. A jak się dotknie ręką twarzy to można zostawić na nosie krwawą plamkę. Link nie był inspiracją, inspiracją było to, że naprawdę zaciąłem się w palec. Dla mnie ten wiersz ma inną wymowę. Dziękuję i pozdrawiam.

wrzesień 19, 2021 18:45

Też mnie wystopowały dwa pierwsze wersy, uważam że wymagają przeredagowania. Reszta (rozumiem że inspiracją załączony link) wyszła średnio i nie chodzi mi o uwidoczniony egzystencjalizm, który sam się narzuca, ale o to, że trochę łamiesz wersy na rzecz rymów. Źle mi się to czyta w takiej formie Pawle. Myślę, że wiersz by zyskał gdyby był inaczej skonstruowany. Pozdrawiam serdecznie.

wrzesień 19, 2021 14:34

Pierwsze dwa wersy są niekomunikatywne, bo gramatycznie kuleją. Całość to taki tematycznie egzystencjalizm, tak mi się widzi... Rym "tamę - kapie" to nie rym...

wrzesień 18, 2021 17:08

https://www.youtube.com/watch?v=kfsT7vTniac

wrzesień 17, 2021 20:26

Dzięki, można i tak czytać.

Konto usunięte

2-3

wrzesień 17, 2021 18:13

Ja tutaj widzę wołanie o ratunek dla ziemi.
A obok marnowanie wody na krew zalewanie :)