Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Na fal start się spóźniłem – morze, gdy przyszedłem,

falowało wzburzone od dłuższego czasu,

a właściwie to odkąd oraz obojętne,

że przyszedłem na chwilę posiedzieć na piasku,


po upalnym dniu pełnym wygniecionych śladów,

w których cień się gromadził w elektrycznym świetle,

słomianych parasoli i pustych leżaków

zwróconych ku ciemnemu, mnie na pokuszenie


wiodącego, bo woda ciepła, chociaż słona,

mniej zmusza do namysłu niż bałtyckie dreszcze.

Stąd nie myśląc zbyt długo dwie poszły się kąpać,

falstartu dopuszczając się w tę ciemną przestrzeń


ujętą w skalne klify jak w otwartą bramę,

na tej wyspie, gdzie wirus spustoszył hotele.

Tutaj upadający świat wygląda ładnie,

na tle chmurnego nieba, morza w białej wełnie.


Posiedzę i popatrzę w kołyszący ogrom,

zanoszący się jeszcze zniekształconym śmiechem

w szumiącej obietnicy – kiedyś wszystkim stopom

odciśniętym na plaży wygładzone będzie.

Ilość odsłon: 418

Komentarze

październik 03, 2021 12:57

Dzięki, z lekkim dramatem dwóch utopionych dziewczyn. Pozdrawiam.

październik 03, 2021 12:53

Zgrabny, przyjemny wiersz:)

październik 03, 2021 12:46

Dzięki Xlax, ja już na początku wiedziałem, że wiersz będzie się tak kończył, więc to jest celowe - wygładzone będzie-wybaczone będzie-wypłacone będzie...itd. Mi się podoba. Dzięki.

październik 03, 2021 10:08

Ładny tekst w stylu "Stepów akermańskich"; opis i na koniec warstwa liryczna. Końcówka "wygładzone będzie" nie brzmi dobrze, a przecież można dobrać tyle rymów do "śmiechem" np. grzechem (miłość na plaży z koleżanką żony ;-)... Tytuł bym też zmienił, bo wyjaśnia wszystko - to po co czytać...

październik 01, 2021 10:44

Oj tak, cieplutko było, myślę, żeby się tam przeprowadzić. Dzięki :)

Konto usunięte

2-3

wrzesień 30, 2021 23:23

Majorkowe wrześnie w białej wełnie nie marzną:))

wrzesień 30, 2021 17:06

Dzięki :)

wrzesień 30, 2021 16:34

A jednak :))
fal start, świetne, zapamiętam :)