Milo w likwidacji
STAW WYJĄTKOWY
jest bełkot wody przy mnichu
uszczypliwe trzciny i wszędobylskie
osty dają popalić brutalnie
opuszczone lustro wody
ubaw po pachy
zasieki wchodzą w teren
zasiłki w dupska
jak nóż w masło
palec w ucho
generalnie wymowny zakalec
Ilość odsłon: 589
Komentarze
Milo w likwidacji
październik 15, 2021 12:17
Nawet tego w ten sposób nie odebrałem.
Po prostu niezbyt często moje "nie"
Bywa takim "niebonie".
Wobec tego podaję przyczyny.
Tak mnie wychowano.
Mister D.
październik 15, 2021 11:31
Toż nigdzie nie napisałem, że musisz bo inaczej mandat :)
Milo w likwidacji
październik 15, 2021 10:12
Oczywiście, że tak też można.
Z tym, że to już nie do końca będzie z moją sygnaturką.
Mister D.
październik 14, 2021 11:25
Ja bym napisau tak:
zasieki wchodzą w teren
zasiłki jak nóż w masło
palec w ucho
I generalnie zrezygnowałbym z tego zakalca na koniec, w wierszu już jest wymownie. Ten zakalec wydaje mi się zbędną kawą na ławie.
Milo w likwidacji
październik 14, 2021 11:14
Kto czyta, kiedy czyta, gdzie i czego oczekuje... zawsze od tego zależy odbiór lirycznych lub alirycznych odpadów produkowanych przez nas mniej lub bardziej hurtowo.
Ten brak bata nad dupskiem potrafi skusić. Zdaję sobie sprawę, że 90 moich wersów to lipoza. I teraz sięgnąłem po starocie. Lecą do kosza aż miło.
Mithril
październik 13, 2021 20:23
...czasy? Co roku są ciekawe, zależy tylko kogo dotyczą.
Milo w likwidacji
październik 13, 2021 10:12
Jednak przyszło nam żyć w ciekawych czasach.
x l a x
październik 12, 2021 19:35
Bardzo wymowny wiersz, i na czasie. Poza tym trafiłeś, bo w tym roku woda z "mojego" stawu spłynęła pół metra, bo deski w mnichu puściły. Przypadek? Nie sądzę ;-)
wokka
październik 12, 2021 15:27
Błotnisty teren, na którym znajduje się ten "STAW".
Trafny wiersz.:))