Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki



stara kobieta miała kota imieniem Józef, zjadał jej obiady gdy spała przed telewizorem który

niezmordowanie mrugał wyładowaniami supernowych, obudzona chwaliła siebie za apetyt

 

leżał pod jej stopami, rozpięty między północą i południem zawsze wzdłuż linii pola magnetycznego

niepostrzeżenie żarówka zaczęła świecić słabiej a słońce nie chciało grzać tak mocno jak kiedyś

 

pewnego dnia kot nie zjadł ryby i coś powiedział w obcym języku, ona założyła okulary i połączyła

punkty na ekranie w jedną kieszonkową mapę okolic i pokazała jakiś cel nad horyzontem

 

poszli według planu wyrysowanego na gazecie, w mieszkaniu pozostała żarówka, niezjedzona ryba i

włączony telewizor, nikt nie wiedział który punkt wybrała, szum kropek zmieniał szybko konstelacje

 

 

Ilość odsłon: 1041

Komentarze

listopad 25, 2021 18:59

Bardzo mi się podoba. Jest ciągiem myśli zebranych na ekranie i skupionych na jednej, która jest puentą.

Tylko jeden błądek się wkradł w czwartym wersie - do poprawki.