Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Już tylko pojedyncze pomruki

i po burzy


można wchodzić na smołowane dachy

po rurki z telewizyjnych anten

pluć plastelinowymi kulkami

zbiegać po trzy stopnie naraz


kraść jabłka w sadach

polować na zwinki winniczki i doktorki

kapkować futbolówkę

najlepiej w nieskończoność płynąć


na styropianowych tratwach

po płytkich jednodniowych jeziorach

klnąc jak szewc lub marynarz 

i co zrobić


czas schodzić na ziemię

pod wezwaniem naszych matek 

stojących w półotwartych oknach

z widokiem na świat.  

Ilość odsłon: 721

Komentarze

styczeń 07, 2022 23:02

Jestem bardzo na TAK. Prawdziwy obraz wybryków dzieci i rozsądku matek. Podzieliłbym tylko tekst na strofoidy.