Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Zniewalająco skostniałe kreacje wcielonego
słowa zatrzaskują się w tradycji, z braku
przestrzeni tracą lekkość.

Na ziemi ogłuszone nadmiarem, rozdziobane
przez ptaki marnieją gdzieś między cierniami.

Spierzchnięte usta modlą się o ciszę,
nie tłumaczą dobra odwieczną obecnością,
a upadków wypowiedzeniem boskiej woli.

Jesteś inny, nie przywłaszczasz sukcesów
na przekór prawdziwym i fałszywym prorokom,

ubłoconym myjesz stopy bez wznoszenia
głowy i mydlenia oczu, że poświęcenie
siebie to przepustka do wieczności,

nie poznam raju,
dopóki (roz)puszcza(m) się w piekle.
Ilość odsłon: 928

Komentarze

luty 09, 2022 22:21

Cieszę się, dziękuję za wizytę i komentarz.

luty 07, 2022 15:18

Jest tytuł i jego rozwinięcie w wierszu.
Ogólnie mi się podoba.

styczeń 29, 2022 17:17

Wcielone słowo to biblijne określenie Boga. Mój tekst nawiązuje do biblijnego obrazu Boga, poddając go analizie, dlatego Bóg pisany jest dużą literą. W puencie utworu podmiot liryczny nie wypowiada się na temat tego, czy chce, czy nie chce do raju, to raczej próba określenia, czym raj w istocie jest, a czym nie jest lub kiedy jest, a kiedy go nie ma i jakie to ma konsekwencje. Dziękuję za odwiedziny.

styczeń 28, 2022 22:30

Przemyślenia dość dwuznaczne, ale pewnie miało tak być. "zniewalająco skostniałe kreacje wcielonego
słowa" - źle się czyta takie rozbudowane metafory; "wcielone słowo" już jest enigmą, bo brzmi jak z ambony. Przez nawiasy końcówka wyszła trochę komicznie, bo: nie chcę do raju, wolę puszczać się w piekle...?! Pomysł dobry, ale nie gra z powaga tekstu. Dodałbym więcej uniwersalizmu, pisząc boga z małej litery.

styczeń 27, 2022 22:38

Resk, coś jest w Twojej uwadze, ponieważ też się nad tym przeniesieniem zastanawiałam. Wtedy jednak kolejne wersy będą rozpoczynały się od tej samej litery, a wolałabym tego uniknąć. W każdym razie jeszcze to przemyślę, może pojawi się jakiś pomysł. Dziękuję za komentarz i spostrzeżenia. Pozdrawiam serdecznie.

styczeń 27, 2022 20:59

Zniewalająco skostniałe kreacje wcielonego słowa zatrzaskują się w tradycji, schematyzm
zamyka przestrzeń, odcinając korytarz (...)

Tak, wydaje mi się, że przeniesienie wyrazu "słowa" do pierwszego wersu poprawi pierwszą cząstkę w jej brzmieniu, a semantyczna przerzutnie nadal pozostanie.

A tak poza tym jest okej. Ciekawe przemyślenia, lubię teologiczne klimaty, rozważania o wnętrzu człowieka w jego najgłębszych wymiarach jest mi bliskie. Pozdrawiam serdecznie :)

styczeń 17, 2022 12:56

Rest, dziękuję za Twój komentarz, cieszę się, że wiersz zachęcił Cię do powrotu. Zawsze zapraszam i również pozdrawiam.

styczeń 17, 2022 12:54

Rafale, dziękuję za obecność i Twoje słowa. Pozdrawiam.

styczeń 17, 2022 12:53

Pasjo, dziękuję za odwiedziny, pozostawione uwagi i refleksje. Pozdrawiam.

styczeń 13, 2022 20:48

Byłam, czytałam, ale jeszcze nie jestem gotowa, aby skomentować. Potrzeba mi więcej lektury wiersza, jest gęsty od treści, które muszę przemyśleć. Pozdrawiam ciepło.