x l a x
wiadro
nadchodzi pora czarów-marów
andrzejek mówi lejcie
wlewamy wosk do dna
aż powstaje embrion marzeń
całe wiaderko pobożnych życzeń
andrzejek mówi dobrze lejcie
lejemy przez klucz – wychodzi klucz
panie odlewają żeby było dziecko
bierzemy dziwoląga w ręce i lecimy
przywitać sto lat pomyślności
w życiu zawodowym i pracy osobistej
póki nas zawał nie rozdzieli
andrzejek mówi polejcie
wszyscy już witają przyszłość
sprawę trzeba oblać po naszemu
wosk woskiem ale najlepsza jest czysta
przyjemność bez zbędnych intencji
a
wiadro no cóż
obchodzi kolejną rocznicę chrztu
Ilość odsłon: 2203
Komentarze
x l a x
maj 11, 2022 22:09
"wiadro wiary" - całkiem niezłe wykorzystanie wiadra, i pasuje do stanu faktycznego... ;-)
Mithril
maj 11, 2022 21:24
...nie, ale na żenadę wystarczy
Rafał Hille
maj 11, 2022 16:57
Mithril, to cały tekst?
Mithril
maj 11, 2022 14:02
...kiedyś w jednym ze swoich dawno zjebanych gniotów użyłem "wiadra" - siem mnie przypomniałobyło:
"Mój krok kolejny, w chłodnym nocy oddechu.
Wśród oczu zamkniętych, okien starych
i dozorca, pieszczący bruk bez pośpiechu,
z miłością w dłoniach, i z wiadrem wiary."
...ja p....ę
x l a x
maj 10, 2022 19:45
Pawle, miło, że czymś utrafiłem w czytelnika;
Rafał, za chwilę wiadro urośnie do rangi symbolu... ;-))
Rafał Hille
maj 10, 2022 15:10
"wiadro" uzyskało nową moc
Mister D.
maj 10, 2022 09:23
Podoba mi się, szczególnie embrion marzeń, to jak o mnie.
x l a x
maj 09, 2022 22:07
Znalazłem wiersz "Przeminęło z wiadrem"...
x l a x
maj 09, 2022 22:02
Dzięki Irek za ciekawe rozwinięcie. Tutaj wiadro uczyniłem pretekstem do kontaktu z innymi - człowiek przecież to bydle społeczne :-) i jeszcze muszę sprawdzić, czy ktoś już wcześniej pisał o wiadrze (pomijam idiom kick the bucket)...
Irro
maj 09, 2022 21:48
Marek - ale mnie przycisnąłeś :) nie potrafię definiować wierszy... Ale napiszę tylko, że rozpoznaję Wiadro jako Twój tekst, surrealistyczny, niebanalny. Wiadro i związane z nim czary mary rozumiem jako zmyślenie, ono jest kluczowe (sic!), ono nas konstytuuje, nadaje kształt (sic!) naszej egzystencji. Jest w nim coś pogańsko-magicznego coś bez czego jest tylko rocznicowym przedmiotem?? Jak coś mi jeszcze przyjdzie do głowy, to dopiszę...