Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Chciałem tobie powiedzieć, że leżąc w konwaliach

lepszego widzę siebie, w biedronkach, cukierkach,

uważniejszy się robię, gdy chodnik w ślimakach,

latarnie lśnią w kałużach, twoja twarz w kropelkach


na ślimaczych muszelkach, och, nie zniósłbym tego

i serce by mi pękło z wyrzutów sumienia,

z rozpaczy by mi pękło, gdybym na któregoś,

och, gdy tylko pomyślę, to serce mi pęka.


Bóg by na mnie nakrzyczał, z nieba wszystkie gwiazdy

na głowę by mi spadły, jak spadną bez ciebie,

w dzień czy w nocy tak żywy jestem, że doprawdy

mógłbym umrzeć w konwaliach, niemal nie jem, nie śpię,


kiedy płaczę w poduszkę, na pustych peronach,

na schodach siedząc szlocham po ciemku, śmiertelnie,

naprawdę, och, naprawdę, że za chwilę skonam,

ja skonam tu bez Ciebie, och, serce mi pęknie.


Ja i wszystkie pchły moje skonają wraz ze mną,

w poduszce, na peronie, utoną na schodach,

a tak bezbronny jestem, że starczy tknąć lekko,

lecz jeśli mnie w brzuch kopniesz, otworzy się otchłań,


wody z brzegów wystąpią, świat istnieć nie będzie,

nie spełnią się proroctwa – wypełznie szarańcza,

zje konwalie, cukierki, ślimaki podepcze,

och, rozsypią się puzzle, przepadnę w przepaściach,


jeśli mnie nie pokochasz, och, zginę bez ciebie.

Ilość odsłon: 335

Komentarze

grudzień 20, 2023 10:26

W takim razie temu tekstowi też można zarzucić egzaltację, ale co jeśli autor świadomie jej użył?

maj 18, 2022 12:28

Dlatego jest tytuł Interpol:
https://www.youtube.com/watch?v=_s4UwMZM8nQ&list=RD_s4UwMZM8nQ&index=1