Czytam też przez pryzmat innych utworów Zdzisława, gdzie ciągle pojawiają się "koniki" i "szable"... Czasem mam dość, i być może przez to ważny temat ginie pod trochę przaśną formą, bo jakbym czytał żarty z ułańskiej kantyny.

Ja to kumam... Ale jednak ta forma... Nie każę być Zdzisławowi Huelbeckiem, ale może jednak wniknąć głębiej w temat. Bo temat jest, niewątpliwie, warto o tym pisać, to jest duży problem, samotność, brak miłości, frustracja seksualna, itd. To jest temat, i może jakiś zalążek tego w tym tekście jest, skoro taki komentarz napisałem.

Ależ Zdzisław specjalizuje się w dwuznacznych treściach. To jego, powiedziałabym, konik ;)

Różni ludzie, różnie piszą, a tekst jest zabawny, ale i gorzki poprzez społeczne zaangażowanie.

Proszę poczytać, co dzieje się na świecie, ilu osobników wybiera życie w pojedynkę.

Pozdrawiam :)

Taki człowiek, który dmucha lalkę, musi być bardzo samotny i w gruncie rzeczy nieszczęśliwy, czy np. gdybyś pokazał, oprócz jego komicznego i żenującego aspektu, ten jego tragiczny i ludzki aspekt? A tu ja, jako czytelnik, pozostaję tylko z uczuciem zażenowania, a chciałbym współczuć Twojemu bohaterowi.

Czy szczytem dowcipu i dwuznaczności słowa jest słowo - dmuchanko?

Po przeczytaniu mam podobne odczucia do Noicoztego. Poza tym Ty w niemal każdym utworze piszesz o tym. Istnieje coś jeszcze czym chciałbyś nas uraczyć? Jakieś inne płyny ustrojowe? Np. krew, pot, łzy?

Zdzisław, tu nie chodzi o temat, temat jak temat, życie, a życie było i jest od zawsze tematem literatury i sztuki w ogóle, również te jego żenujące i mało poetyckie aspekty, bo ono z wszystkiego się składa, ale ta forma...

Noicoztego, sam się wmieszałeś. Nie wołaj więc jak przysłowiowy złodziej: "Łapaj złodzieja!".
Coraz bardziej widać, że aż się oblizujesz przy każdym kolejnym czytaniu mojego drabbelka. Opanuj się, przy konsumowaaniu literatury nie poddawaj się tylko biologicznym popędom.
No i na koniec - zdecyduj sie wreszcie na portalu na jeden nick. Chowanie się pod kilkoma świadczy o tobie jednoznacznie.

To że mają fabułę i pointe nie zmienia tego że to pornografia. Twoja domniemana wyobraźnia nie wykracza poza twój egocentryzm, znowu opisujesz osobnika na własne podobieństwo, mnie w to nie mieszaj

...a ty nie jesteś mną. Natomiast po twoim komentarzu mogę sobie wyobrazić, jak sie pobudziłeś przy moim drabble`u. Sugeruję - nie czytaj tu więcej, bo twój organizm może nie wytrzymać tak częstych uniesień. Moje teksty są dla ludzi, którzy dorośli nie tylko fizycznie, ale i mentalnie; panują nad sobą.