Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Swobodnie patrzysz w niebo, nadajesz kształty
uwięzionym kroplom, póki nie znikną na dobre
roztrwonione przez wiatr.

Z wprawą chirurga łączysz neurony w mojej głowie,
bez reszty dzielisz myśli odarte ze wspólnego trwania,
które zuchwale kradnie przeszłość.

Złożona na łopatki płynę rynsztokiem, obijam się
o nienaturalnie ostre krawędzie wylewnych słów
i usiłuję odwrócić działanie. Mnożone wartości

wrzucam w nawias, pierwszeństwo ulega
załamaniu. Zbiór pusty właściwie opisuje
moją sytuację, wyznacza istnienie.
Ilość odsłon: 461

Komentarze

sierpień 21, 2022 20:11

Gudmundur, dziękuję za komentarz. Racja, że słowo "rozłożona" samo się narzuca, ale "złożona" miało podkreślić brak ruchu i pozostać w opozycji do kolejnych wersów. Wydaje mi się, że Twoja propozycja przekształcenia wskazanych wersów, zmienia sens wypowiedzi. A może po prostu i ja, i wiersz potrzebujemy czasu. W każdym razie dziękuję za odwiedziny i uważne czytanie. Pozdrawiam.

sierpień 18, 2022 10:58

"mnożone wartości wrzucam w nawias, nadanie
pierwszeństwa ulega jednak załamaniu" - styl urzędowy jakoś nie dodaje liryki... Przekaz zbyt introwertyczny, by zaciekawił. "złożona na łopatki" - raczej rozłożona (polski związek frazeologiczny). Pozdrawiam

sierpień 17, 2022 01:50

Hej!
Zaiste!
To jest ciekawe:
" Złożona na łopatki płynę rynsztokiem" - tu mi nie gra! Sorry -:)
Rozłożona - jak coś!

"mnożone wartości wrzucam, w nawias nadając
pierwszeństwo, ulega jednak załamaniu." - i tu jest clue!!

Pozdrowienia dla ciebie


sierpień 14, 2022 14:26

Majster, cieszę się, że spodobały Ci się słowa z wiersza. Dziękuję za odwiedziny, również pozdrawiam.

sierpień 14, 2022 14:25

Leszku, racja, niezbyt wesoło. Dziękuję za czytanie.

sierpień 09, 2022 22:13

;)

sierpień 09, 2022 21:59

podobają mi się te słowa w twoim wierszu

pozdrawiam
Majster89

sierpień 09, 2022 13:09

Jakoś niewesoło mi ten wiersz brzmi, czyżby letnia melancholia?