Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

 

 każdego ranka czuje się prawie spakowana

 pożegnania, uśmiechy, telefon jak puderniczka

 mówi, że idzie tylko do Morrisons

 po chleb tostowy, marmite i coś jeszcze

 zostawiając okruszek nadziei na powrót

 

 ukradkowe podglądanie jej odbicia w lustrze

 oczy pełne łez – mam czuć się odpowiedzialny

 za huragan na Florydzie i wojnę w Ukrainie

 choć wiem, że takich znajomości nie posiadam

 

 za to odpowiadam za zużywanie światła

 oszczędzanie na świecach zapachowych

 za nieubłagane przyspieszenie na osi czasu

 upadłe liście, kurze łapki śmiechu warte etc.

 

 płacze, gdy widzi copywriterkę rozdającą zupę

 reklamującą się od wojska na ruskiej granicy

 jeśli telewizja będzie jeszcze działać

 spotkamy się przy czołgu


Ilość odsłon: 473

Komentarze

październik 02, 2022 20:56

O matko jedyna! Ależ ja się zmieniłam. Inna twarz to ja takie "ciekawe" komentarze pisałam? Uuu i jeszcze Mithrila zaatakowałam? O kurka wodna. No no....:(

październik 02, 2022 20:15

Pierwsza część to tutaj: https://poemax.pl/publikacja/6234-wygladasz-jak-przez-okno
...i ciekawie skrajne komentarze

październik 02, 2022 19:57

@Irku, jeszce do teraz nie mogę pozbierać się po komplemencie... A tak na poważnie, to liczyłem na wspomniane frazy ;-) Bardzo mi miło w związku z zapowiedzią...
@Beatko, już wyjaśniam: zwrot "reklamować do czegoś" jest znany np. reklamował się od wojska (bo miał dzieci do wykarmienia); copywriterka tworzy m.in.napisy reklamowe, i tu mamy grę znaczeń. Odpowiadanie za upadłe liście to oczywiście ironia PLa w stosunku do wymagań Elwiry. Chyba wyjaśniłem, co?

październik 02, 2022 09:48

płacze, gdy widzi copywriterkę rozdającą zupę
reklamującą się od wojny na gruzińskiej granicy - Marku nie jestem pewna czy to dobry zapis. Czyzby na pewno? Reklamującą od wojny? Dziwne to dla mnie.
Odpowiada bohater za upadłe liście? :)
Najbardziej spodobały się ostatnie dwa wersy.

październik 01, 2022 23:06

Piękny tekst napisałeś Marku. Ten okruszek nadziei -, kurze łapki śmiechu :) Przeczytam jeszcze kilka razy - na pewno. Pozdrawiam