Milo w likwidacji
blues a nie walczyk
mówiłaś
próbuję rozruszać skamieniałe palce
cztery najtłustsze struny i tyle możliwości
jeśli nie dajesz rady zawsze można się na nich spokojnie powiesić
nie bój się nie grozi ci falstart
i ich martwi bracia
leniwe lwy wypuszczane z klatek
gdy zaczyna być zbyt spokojnie
a rzeczywistość nie niesie odgłosów
twoja muzyka wszędzie zabrzmi dobrze
nawet w ghanie
bije w sercach wynajętych żałobników wygina ich członkisprawia
że życie po śmierci nabiera kształtów
tu i teraz ma więcej sensu
próbuję rozruszać skamieniałe palce
cztery najtłustsze struny i tyle możliwości
jeśli nie dajesz rady zawsze można się na nich spokojnie powiesić
nie bój się nie grozi ci falstart
to właśnie nam należą się brawa
wręcz wściekłe oklaski za wszystko co do tej pory udało się nam spieprzyć
gdy gram milczą nawet donosicielei ich martwi bracia
leniwe lwy wypuszczane z klatek
gdy zaczyna być zbyt spokojnie
a rzeczywistość nie niesie odgłosów
z bitewnych pól
szczerze mówiąc wolałbym milczeć
podziwiać wschód słońca
nic to
nadal wybijam rytm
czekam na swoją kolej
na swój pociąg do helu
Ilość odsłon: 990
Komentarze
Milo w likwidacji
listopad 03, 2022 17:01
W Ghanie mają interesujące zwyczaje funeralnej. Począwszy od muzyki a kończąc na konduktach pogrzebowych.
Generalnie... Beret się kręci
David przez fau
listopad 03, 2022 11:40
...ghana - dlaczego "ghana" - chodzi o państwo w Afryce, o knajpę / klubokawiarnię w...?
_peel jest tam basistą?
Ok. - ale ostatnich 6 wersów zupełnie zmienia kierunek __peel chce zupełnie czegoś innego ...pointa przypomniała mi film Kawalerowicza "Pociąg" ...tam ostatnie sceny kręcone były w Kuźnicy (...nigdzie w Polsce jak tam, tory nie przebiegają tak blisko plaży) __peel potrzebuje oddechu - wiatru od morza - czyż nie?
...a blues jest nostalgiczny, smutny - cieszyć się nie ma z czego
Pozdrawiam
meszuge
listopad 01, 2022 00:14
Janusz. W, ciemność zawsze ma twarz, nie pozbawiaj twarzy ciemności;)
Janusz.W
październik 31, 2022 14:59
chwilami ciemność ma sens choć nie ma w niej twarzy
czasami łapie wiatr i póżniej wypuszcza )):- najlepszego
Rafał Hille
październik 31, 2022 14:47
podoba mi sie, melancholijny, liryczny, czegoz wiecej chciec od poezji
Leszek.J
październik 30, 2022 13:55
Jest muzyka w tytule, jest i w wierszu,
czytając przypominają mi się niektóre kawałki
pozdrawiam
Milo w likwidacji
październik 20, 2022 11:20
@meszuge
Mam ten komfort, że wszystko, co było do zrobienia /przynajmniej te pozytywne sprawy/ jest ukończone.
Jestem aktywny zawodowo, a jednocześnie wypalony.
Mogę wszystko i niczego nie chcę.
Reszta jest milczeniem.
@Marek
Ale żeby aż tak? Dołujący?
Raczej trzeźwy, aż się człowiek chce napić czegoś wyjątkowego ;-P
Bullet train na Hel? Zanim wyhamuje może wylądować w Szwecji lub Finlandii.
A filmu to jeszcze nie oglądałem, chociaż córcia ostatnio podrzuciła. Wygrał Andor
x l a x
październik 19, 2022 22:54
Najbardziej pierwsza strofoida. Ogólnie nastrój mile dołujący... ;-) A propos pociągu - polecam "Bullet train"
meszuge
październik 19, 2022 20:41
Wiesz, kiedyś tak odbierałam obojętność (notatki w schowku), ale podzielę się nimi z Tobą, jeśli Ci to nie przeszkadza:)
(...) pierwsza ucieczka, druga, trzecia ale czy kolejna nie spowoduje zobojętnienia we mnie. Ona tak ma. Ja tego boję się bardzo. Bo nic gorszego jak obojętność. Ona zabija wszystko. Znamy to na co dzień. I wiem, że jeżeli ktoś lub coś mi obojętnieje to nie istnieje dla mnie. Powietrze.
A tak w życiu jest, że ucieczka z gwarantowanym powrotem niczego nie zmienia. Może natomiast wywołać obojętność.
(...)
Tylko zawsze boję się bariery wytrzymałości. Kiedy ją się przekroczy może być za późno na walkę, za późno na powrót. Czasu nie da się wrócić, faktów wymazać, zmienić. Fakty nie pozwolą.
(...)
Bariery. Bariery są cholernie trudne w ich przełamywaniu ale i zachowaniu. Łamanie barier niesie zawsze ryzyko bezpowrotnej straty...
(...)
Miłego wieczoru :)
Milo w likwidacji
październik 19, 2022 09:54
Dzień dobry,
Rzeczywistość vs wspomnienia, to z góry przegrana konfrontacja. Nawet najbliższe realiom wspomnienia są niejako "edytowane", poddane mimowolnie cenzurze.
Czy czegoś się boję? Absolutnie niczego. Zaczynam być jedną olbrzymią obojętnością.