Sąsiadka Mościckiego
Wiersz o tolerancji
poznałam wiersz
kobieta w nim grabi liście
grabi i grabi i znowu grabi
co roku jesienią to powtarza
bo przecież każdy ma swój świat swój rytuał
nawet jeśli kobieta jest śmiercią
i zamiast kosy trzyma grabie
to wiem co chcę powiedzieć
nawet będąc na jej miejscu
czego się chuju patrzysz
to moje grabie moje liście i podwórko
Ilość odsłon: 387
Komentarze
Sąsiadka Mościckiego
grudzień 25, 2022 20:25
No wszystko okej jest :)
Dziękuję
Milo w likwidacji
grudzień 25, 2022 20:24
znowu coś nie tak palnąłem?
bo ja taki prostolinijny jestem/ale nie prostak/ i z reguły życzę tego, co bardzo dobrze wpływa na ogląd świata. poza tym dobrze ludziom życzę... z wyjątkiem tych, którzy dzielą innych, zamiast łączyć.
Sąsiadka Mościckiego
grudzień 25, 2022 19:21
Milo :))))
Milo w likwidacji
grudzień 25, 2022 19:18
parskłem. dobrze, że jadłem.
ja bym powiedział luju, bo lubię konsternację na mordach: obraził, czy nie? ale to ja. wesołego wieczora, radosnego seksu i zdrowo niewyspanych poranków
Sąsiadka Mościckiego
grudzień 25, 2022 19:11
Marku i Davidzie bardzo Wam dziękuję :)
Miłych chwil :)
David przez fau
grudzień 15, 2022 16:05
...sarkazm
Oj - w moim guście
x l a x
grudzień 05, 2022 20:45
Bardzo dobre. Dwa ostatnie wersy trywializują wyrobioną wcześniej powagę.