Januszu - dla jednych stety, dla innych niestety... w zależności od potrzeb, chęci i późniejszych możliwości ;)

no stety ..haaaa

Rafale, życie jest kopalnią pomysłów.
Ja tylko z tej kopalni pozyskuję paliwo do pisania ;)

hahahaha... no po prostu nokaut!! hehehe... zawsze zawsze Twoje teksty! Zdzichu forever!! XD

Leszku, byle dobra była tylko fraszka, a nie to spóźnienie ;)

Oo, dobre to!

Pawle, nie to, że "wróciłem" - raz piszę o tym, raz o tamtym. Jak mi czapka stoi.

Widzę, że wróciłeś do szabli...

Jak się nazwałeś? Ach, "licznasiebie"? Jakby ci to delikatnie przekazać...

No więc tak - jakem prozaik i fraszkopisarz, sprzedam ci... nie, za pierwszym razem darmową dam radę - jeśli się na czymś nie znasz, to najlepszą metodą jest zachować milczenie. Inaczej i inni o tym się dowiedzą.

I to by było na tyle. Za darmo na więcej nie licz ode mnie, licznasiebie. Chyba że zapłacisz.

Wierszyki cytowane nad ranem na zabawie wiejskiej.
Powodzenia.