Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Jest mi tak rozpaczliwie dobrze, że się czuję

niczym oś obrotowa gwiezdnej karuzeli,

przy stolikach tkwią ludzie milczący jak mumie,

czy nigdy tańczącego tutaj nie widzieli?


Świat się skończył, nie wiecie? Zielona kometa

nadlatuje przez przestwór, nie włączajcie hymnu,

opuśćcie z masztu sztandar, nietrafna piosenka,

puścić hymn przed impaktem, to najgorszy wybór.


Ta zielona kometa nam symbolizuje

jutrznię bezgraniczności, porówność oznacza,

od jednokomórkowca po mózgowia ludzkie.

Neo-słowianie, geny wyślijcie do badań,


bezkrwawe uzyskacie dowody na czerwień.

Ten zegar atomowy w niebie czas odlicza,

zwiastuje nam planetę spaloną jak węgiel,

czerwonego zwiastuje nadejście olbrzyma!


Zielona jest kometa i żółte jest Słońce,

czerwony olbrzym idzie, tu wszystko się zgadza,

rastamani, hippisi, punkowcy, to koniec,

puśćcie głośniej muzyki i tańczcie na placach!

Ilość odsłon: 340

Komentarze

styczeń 10, 2024 12:58

Ja dzisiaj tę bym sobie puścił przed upadkiem komety:
https://www.youtube.com/watch?v=KaqY5ivkw8w