Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

dachy Jerozolimy


The trees and stones there softly slumber,
A dream enfolds them all.
So solitary lies the city,
And at its heart - a wall.

[Jerusalem of Gold]


jak w pieśni kantora której wysłuchałam

w małej synagodze na krańcach dzielnicy

to miasto od piwnic wyłożone kruszcem

stragany się pysznią kurkumą anyżem

modlitwy strzeliste jak złocone kopce

wznoszą turyści i pokrzykujący


w tłumie jesteś w piątek los chciał po piętnastej

kupcy niewygnani z zapchanych uliczek

ukrzyżuj go ukrzyżuj gonią cię okrzyki

krzyżując się ze stacją best coffee in town


po dachach Jeruzalem przelewa się słońce

anteny stare wózki porzucona pralka

sterta szmat pusta klatka obok trójka brzdąców

do zabawy znalazła plastikową beczkę

zorbing kto pierwszy w środku ma frajdę z turlania


z dachów Jeruzalem możesz dotknąć światła

od uśmiechu dziecka jest już o krok bliżej



Ilość odsłon: 454

Komentarze

maj 15, 2023 18:50

Wiersz mieszanka jak towar na straganach .
Byłem tam - podobnie widzę - we wszystkim chaos trudny do ogarnięcia i zdefiniowania.

maj 14, 2023 09:57

Ten wiersz został tu wstawiony w miesiącu w którym Izraelska policja "pałowała" muzułmanów w maczecie Al Aksa, niedługo później dokonano zmasowanych ataków rakietowych z owej Palestyny. W obozach uchodźców zabija się ludzi, w tym dziennikarkę.
Ładne jako pocztówka, wspomnienie, ale może dodaj datę, bo teraz to chyba trochę inaczej wygląda.
Pozdrawiam KT

kwiecień 19, 2023 16:20

...bardzo klimatycznie

Ale czy nieprawda? - ma się wrażenie, że od tysięcy lat niewiele się zmieniło _stragany mogłyby wejść do świątyń - nikogo by to nie zdziwiło.... tylko te rekwizyty: wózki, pralka, plastikowa beczka...

___a nadal "z dachów Jerozolimy możesz dotknąć światła"

Dziękuję
.

kwiecień 10, 2023 13:56

"to miasto od piwnic wyłożone kruszcem
stragany się pysznią kurkumą anyżem
modlitwy strzeliste jak złocone kopce"

- się tyle(?)

...przerażające, że z ascezą na ustach, opływają w błyskotki.

kwiecień 09, 2023 16:21

Jest tu klimat, właśnie Jerozolimy i całej Ziemi Świętej, taki swoisty, bliskowschodni i zajmujący zarazem.
Pozdrawiam

kwiecień 07, 2023 23:06

Z całości podoba mi się to:
"gonią cię okrzyki
krzyżując się ze stacją best coffee in town"

Za przedmówcą xlax:
"do uśmiechu dziecka jest już o krok bliżej" ...

Pozdrawiam

kwiecień 07, 2023 19:26

Wiersz oddaje klimat, a szczególnie mieszankę sacrum i profanum tego miejsca. Czuje się upadek religijności (kupcy niewygnani). Na końcu dałbym "do uśmiechu dziecka" jako iskierkę nadziei. Pozdrówka