Mister D.: NA MIŁOŚĆ BOSKĄ, NIE MUSISZ MI TŁUMACZYĆ, MAMO. Serwis poetycki.

Proszę księdza, ja lubię Jezusa Chrystusa,
Jezus nie miał pojęcia, że jest katolikiem,
to naprawdę udana woskowa figura,
laserem z oczu topię wosk na piersi, widzę

jak się samotny miota po pustyni - z serca
wydobywa miecz, z niego serce wydobywa,
w tym do ludzi podobny. Na koniec wybiera
krzyż podobny do miecza, albo miecz do krzyża.

To nie w kij dmuchał, proszę księdza - nad żołądek
sercem się unieść, ponad genitalia własne
jak na skrzydłach pofrunąć, odwrócić porządek.
Proszę księdza, ja lubię Jezusa, naprawdę,

i moja matka, wasza skarbonka, go lubi,
być może nawet kocha, boi się być może,
z Jezusem nie wiadomo - wpuści czy nie wpuści.
Ale co mają zrobić na ostatniej prostej

skarbonki wasze żywe, wasze bankomaty,
nawet kiedy nieżywe - na żywą gotówkę?
Co mają zrobić, proszę księdza, jak ustawić
własne życie od nowa, tak jak tę figurę

woskową w gabinecie? Na to jest za późno.
Przeto, że Boga nie ma, nigdy jej nie mówię,
księżulku za co łaska, nawet kiedy kłótnią
obiad się czasem kończy, bowiem wiem, że ludzie

to tylko ludzie, tego nie trza mi tłumaczyć
po raz nie wiem już który. Ona nie wie sama
co ma z tobą księżulku począć, kiedy patrzy
w telewizor co robisz, jak się poukładać,

zwłaszcza na krzywdę dzieci bardzo jest wrażliwa,
chyba rozumiesz księże, że tchu jej zabrakło
gdy zamarzały w lesie, gdy pamiętna zima
koncertiną granicę przecięła jak światło

z telewizora, który kazałem jej zmienić
na jakiś inny kanał, byle nie na koncert
ku czci służb mundurowych pamiętnie chwalebny.
Wiem księżulku, że będziesz, to jak drut jest proste,

obyś się księdzem z bajki przy wezgłowiu zjawił
i na białym rumaku poniósł ją w przestworze,
dosyć już dorzuciła ze świnki do tacy,
nie pytaj czy do urny, broń cię panie Boże,

bo księżulku, ja lubię Jezusa Chrystusa,
on nie był wyważony, kiedy drzwi wyważył.
Ten Jezus w gabinecie - udana figura,
z wosku ma uśmiech, chyba by się nie obraził

gdybym mu miecz z tektury do ręki dorobił,
do uśmiechu z tektury chmurkę komiksową -

Mister D.

2-5 2-5 2-5 2-5 2-5

kwiecień 09, 2023 03:21

Póki co odchudziłem puentę, zostawiłem w niedopowiedzeniu, bez tego jakie by to miało być słowo.

kwiecień 08, 2023 20:32

Może macie rację, może dwie zwrotki są zbędne, przemyślę, dzięki.

Irro

2-4 2-4 2-4

kwiecień 08, 2023 18:47

Pawle - dobry tekst, trafny koncept. Są momenty bardzo, ale poszedłbym za radą Marka. Pozdrawiam serdecznie!

kwiecień 08, 2023 17:50

Dzięki, nawzajem.

x l a x

kwiecień 08, 2023 13:42

To JEST dobre, aczkolwiek tekst bym uszczuplił. Miłego świętowania

Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem

Spis rzeczy

Akcje promocyjne

Inne

Forum

Mister D.

NA MIŁOŚĆ BOSKĄ, NIE MUSISZ MI TŁUMACZYĆ, MAMO

Komentarze