Mister D.: POWIEŚĆ LEGOLUDKA. Serwis poetycki.

Poważnie z nim zagrali - mieć czy być, kolego?

Rzecz jasna - być - powiedział, stąd pierwsze miał lego.

Ile było radości z przemienienia klocków

cudownie spasowanych w mały lego-kościół:

Legowy ludzik w czerni, z krążkiem plastikowym,

w plastikowej monstrancji koralik czerwony,

są lego-ministranci, lego-zakonnica,

niczego tu nie braknie, tu wszystko zachwyca -

mała lego-książeczka otwarta na stronie,

na lego-trąbkach grają lego-aniołowie,

ołtarz cały w detalach legowo misternych,

kończyny na zawiasach ugina tłum wiernych,

w oczkach lego ma łezki, podkówki w dół zgięte,

bo smutno przed się patrzy na lego-trumienkę,

lego-zwłoki widnieją przez wieko otwarte,

przed kościółkiem czekają z lego-karawanem

czterej smutni legowi, na lego-cmentarzyk

gdzie legowy grabarzyk, powieźć na ostatni

spoczynek lego-ludka - z lego serce dzwonu

na wieży z lego bije, nie pytajcie komu

talerzyk lego-pełny - to zacnie, to fajnie

takich klocków mieć komplet, na wszystkie okazje

legowych wiernych opcja kusi dokupienia -

na ślub i na komunię, na chrzest lego-dziecka.

Aż do być kolejnego serce się przymierza,

bo w sklepach są komplety - Ostatnia Wieczerza,

Stajenka Betlejemska, oraz Lego Pasja!

Warto pasję mieć bycia, co racja to racja.

Lecz póki co wystarczy, nacieszyć się trzeba,

dopóki się nie znudzi, na to rady nie ma.

Gdzie się podział element tak bardzo istotny?

Pod fotelem się znalazł, Bóg zapłać legowy,

podkoszulkiem kurz zetrzeć, potem ucałować,

jako stoi w instrukcji - konstrukcja gotowa:

bo Chrystus tkwi na krzyżu, w koralikach całe

legowe jego ciało, w nim gwoździe na stałe.

Spis rzeczy