Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Skurwysyny!
Z Wiary zrobiliście młyny
niewesołego miasteczka

Skurwysyny!
Ukrywaliście ciasteczka
z oczu wysprzedane płyny

Propagando! Skór wy Syńska 
Dzięki nim doszłaś do władzy 
susząc nam przedsionki serca
Zamiast wierszy pewnie ściany
zamieszkują proporczyki
Diabła obok Boga wojny

Skurwysyny!
Czerpiecie dochód z ludzkiej krwi
i dalej się wzbogacacie —
z brwi jego śmiecie tak zadrwić

Do waszych głów olej wleję 
za zło — wyrządzone prawdzie...

Krótka retrospekcja!
 
Treść wiersza (jedna z kilkudziesięciu) podparta jest trzymiesięcznym doświadczeniem na otwartej przestrzeni, na jakiej swój pielesz miałem. Bez ogródek — tam zaczęły się moje głosy. Więc cofniemy się do ostatniego kwartału roku 2019...wypełniwszy lukę w mojej twórczości środkiem października do końca grudnia wierszami z 'czarnej teczki'
Oto jeden z nich.
/ byłem wówczas bezdomny /
****************************************************************

/Devin Townsend performs 'Kingdom' for EMGtv/ — ścieżka dźwiękowa

Ilość odsłon: 303

Komentarze

czerwiec 12, 2023 21:52

Tak...
Wiem o tym; ten wiersz mnie przerósł, nawet nie ma co dyskutować, bo skala żenady o jakiej piszesz, jest w pełni uzasadniona... Gdybym to zmienił, nie byłbym sobą w tamtym czasie, a było wtedy ciężko.
Dzięki za zajrzenie i pozostawiony ślad.
Pozdrawiam

czerwiec 12, 2023 13:21

Niestety przeczytałam, tłumaczenie pod wierszem nie zmienia skali żenady tego wiersza