Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

moja droga

nie czas na zbieranie chabru pomiędzy obłokami

i bukietów promieni pośród listowia

kiedy zbliża się mrok

 

odpływam

 

woda jest czarna

a latarnie zimnych diamentów drżą na drobnych falach

wszystko drży

kiedy napieram na uszkodzony ster

 

jeszcze chwytam oddech

z samej czeluści piekła przyniesiony w płuca

walczę

choć łódź rozłazi się jak ja

 

jeśli dotrwamy do świtu

będę

nazbieram ci chabrów i słońca

 

do następnej nocy

Ilość odsłon: 345

Komentarze

czerwiec 10, 2023 15:03

Jest spoko, są momenty które posiadają swój emocjonalny ciężar.

czerwiec 07, 2023 20:10

Podziękował

czerwiec 07, 2023 18:56

Dobrze ułożone, ciekawe przenośnie

czerwiec 04, 2023 20:47

Lepiej skupić się na publikacjach, a nie na nieobecnych.

czerwiec 04, 2023 19:45

Dzięki za ocenę.
A ta zadymiara zawsze znajdzie sposób na zrobienie obory.

czerwiec 04, 2023 19:30

Na szczęście tutaj jest blokada, wystarczy kliknąć i po kłopocie :]
Przydałby się ten bajer na opo...

W każdym razie wiersz bardzo emo.
Pozdrawiam :)

czerwiec 04, 2023 18:14

Nie Ais.
Mam dosyć tej szmaty.

czerwiec 04, 2023 16:04

Przyjdź na opo :]

czerwiec 04, 2023 16:03

Chwyta za serduszko...