..to oczywiście do rozważenia.

- mnie przypadł właśnie ten fragment - sięjakbyco :-)

Skończyć na cierpieniu?
Dziękuję Mithril.
Moze owo skończyć na cierpieniu będzie zaczątkiem nowego tekstu ;) :)

"chciałabym zobaczyć twój drugi dom
i szybko odjechać by za bardzo nie cierpieć"


...NO

W sumie też mi ten tekst jakoś nie leży. Jest sztuczny bo nie znam zupełnie człowieka. Ot fantazje :)
Dzięki Mars :)

Tematyka zbyt prywatna, żeby czytelnik mógł się wciąć między wódkę a zakąskę. Mało ogólnoludzki i ponadczasowy, by coś sobie uszczknąć. Oczywiście technicznie jest OK, bo mamy do czynienia z profesjonalistką. Acha, końcówka banalna. Pozdrawiam