Rafał Hille
bomba atomowa
moja pierwsza bomba atomowa
wybuchała co dzień wieczorem
w telewizorze Zefir na
chybotliwym stoliku z politurą
kupionym w Polskich Meblach
wyścig zbrojeń zataczał wtedy
coraz szersze kręgi
używaliśmy proc na gumę wyrwaną
z kół nieznajomych rowerów
tego roku nadeszła mroźna zima
atomowe grzyby waliły na wszystkich dwóch
programach TV a siatka agentów umieściła
kamery w oku bałwana
czarna wołga ugrzęzła
w zaspie przed blokiem
facet za kierownicą miał kulkę
we łbie a strumyk krwi dzielił
jego twarz na dwie części
od razu wiedzieliśmy że to szpieg
jutra mogło już nie być
miały zostać tylko białe grzyby
z atomu lub utkane ze śniegu
albo zamarynowane w słoikach
chowanych w szafce
obok nuklearnego pieca
w kwadratowe kafle
Ilość odsłon: 1108
Komentarze
Rafał Hille
wrzesień 08, 2023 09:57
Irro - odczytałeś intencję tekstu, dziękuję za odwiedziny :)
Irro
wrzesień 07, 2023 22:12
Jestem na tak - ciekawie, niepretensjonalnie opowiedziany motyw dzieciństwa w cieniu zimnej wojny (stąd pewnie zaakcentowana zima) i wyścigu zbrojeń. Puentę o białych grzybach w słoikach, jakby czekających na ciąg dalszy, czytam jako nawiązanie do obecnej sytuacji. Pozdrawiam
Mister D.
wrzesień 07, 2023 20:55
Rafał, te białe grzyby z atomu lub śniegu nieodparcie przypominają mi mój obraz. Dziękuję Tobie niezmiernie ,jako Twoja inspiracja czuję się wzruszony!
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.15752-9/278643876_363174702526434_1228933865550653620_n.jpg?_nc_cat=105&ccb=1-7&_nc_sid=ae9488&_nc_ohc=Bir6pAA3AX8AX9mjLmt&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=03_AdT4SCoT5jcUea5GfVOL36b6G4bMWwj8q6r0lZwe9C97qA&oe=652173A4
Rafał Hille
wrzesień 07, 2023 17:10
czemu trudno? bomba to bomba, każdy wybuch taki sam, w czasach komuny codzien pokazywali ten sam wybuch dokonywany przez imperialistów aby znisczyc blok wschodni, jak się straszy ludzi to łatwiej potem nimi rzadzic
@marcin - dzięki za odwiedziny, cieszę się, że tekst się podobal
Mithril
wrzesień 07, 2023 10:54
"moja pierwsza bomba atomowa
wybuchała co dzień wieczorem
w telewizorze Zefir >na<
>na< chybotliwym stoliku z politurą
kupionym w Polskich Meblach"
...trudno sobie wyobrazić jedną bombę wybuchającą wielokrotnie, no chyba że podlir ugrzązł w "Dniu Świstaka"
- przyimek "na" musi się dublować?
...nie podważam ewokacji podlira, ale "guma z rowerów"? Dętka nie nadaje się do procy. Wystarczyło sprzedać dwie flaszki od wina aby mieć paczkę wentyli rowerowych ze Składnicy Harcerskiej, a te już nieźle ciągnęły. Stosowano też gumę modelarską, co skromniejsi robili warkocz z gumy do gaci, która też była tania i to też się nadawało do procy.
Marcin Strugalski
wrzesień 07, 2023 09:39
Dobry wiersz. Fajnie gra. Krew dzieląca twarz na dwie. Zaakcentowana puenta. Podoba mi się.
Pozdrawiam!